W konkursie „Etnoklimaty” chodzi o to, by na zdjęciach pokazywać prawdziwe życie w różnych zakątkach Polski i świata, a nie skanseny, występy publiczne czy różnego rodzaju oferty turystyczne. Na tegoroczną, czwartą już edycję nadesłano prawie czterysta fotek. Jury nie miało łatwego zadania.
Na pomysł takiego konkursu wpadła dyrekcja Muzeum Etnograficznego w Toruniu. - Założenie było i jest takie, żeby ludzie jeżdżący po świecie pokazywali nam, jak sami widzą nie tyle kulturę przez wielkie „k”, a różnego rodzaju objawy kultury - mówi Dorota Kunicka, sekretarz konkursu.
Każdy uczestnik mógł przesłać pięć zdjęć czarno-białych lub kolorowych. Chodziło o to, by przedstawić na nich naturalne sytuacje. - Muszę przyznać, że w tym roku autorzy nie do końca dostosowali się do tej koncepcji - dodaje Dorota Kunicka. - Nie chcieliśmy czegoś sztucznego. Autorzy mieli się oprzeć o naszą wystawę, która ma osiem działów, m.in. „Bliskie ciału” - dział, na który składają się elementy codzienności, a także „Rytm życia” czy „Świętowanie”.
Uczestnicy konkursu kierowali swoje obiektywy głównie na ludzi odpoczywających, świętujących i pracujących. Zwycięska fotografia przedstawia dzieci biegnące za bańką mydlaną. Autorką jest Barbara Tokarska z Łodzi. Nadesłała zestaw pięciu zdjęć, z których jury najbardziej spodobało się to zatytułowane „W pogoni za iluzją”. Uznano, że jest ciekawe i dobre technicznie.
<!** reklama>Na drugim miejscu uplasowała się fotografia Tomasza Okoniewskiego z Korczyna, a na trzecim Piotra Świdurskiego, weterana konkursu „Etnoklimaty” z Bielska Podlaskiego. Przyznano też trzy wyróżnienia. Najlepsze zdjęcia zostaną zaprezentowane w połowie listopada na wystawie w Muzeum Etnograficznym.
Powodzeniem wśród uczestników konkursu cieszyły się Hiszpania, Ameryka Łacińska oraz Indie, ale tegoroczną edycję zdominowały fotki z Polski. - Nieważne, czy zdjęcie zrostało zrobione na wsi czy w mieście - podkreśla Dorota Kunicka. - Może to być miejsce zamieszkania. Zrobienie zdjęcia na drugiej półkuli nie gwarantuje, że będzie ono dobre. Trzeba też pamiętać, że można zrobić bardzo dobre zdjęcie telefonem komórkowym i bardzo kiepskie lustrzanką.
Zobacz galerię: Polska i świat w klimacie etno