https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bydgoszcz w I lidze? Kanclerz: nie. Tillinger: tak.

Fa
W piątek, 11 stycznia 2019, mija termin zgłaszania w PZMot. kandydatur w konkursie na miejsce w rozgrywkach żużlowej Nice I liga.

Polonia Bydgoszcz ma skład i pieniądze tylko na II ligę. Więc zabraknie jej w konkursie na miejsce w Nice I liga po Stali Rzeszów. Ale niektórzy myślą inaczej.

Po odebraniu licencji Stali Rzeszów za długi zwolniło się miejsce w Nice I lidze. PZMot. chce dokoptować kogoś z II ligi. Chętnych nie ma, ale...

Stal Rzeszów stanie do konkursu?

Są opinie, że PZMot. popełnił błąd, bo należało wpisać, że konkurs na dziką kartę nie jest dla Stali.

- Można to było zrobić, ująć w jakieś ramy prawne, ale dobrze się stało, że takiego zapisu wykluczającego ten klub nie ma - uważa prawnik Jerzy Synowiec w rozmowie ze sportowefakty.wpl.pl.

I nie ukrywa, co myśli na temat tego konkursu.

- Gdyby to była walka o dziką kartę, to mielibyśmy kilku aspirujących i wybór najlepszego - mówi. - W tym przypadku mamy jednak bardziej łapankę i szukanie kogoś, kto spełni minimalne kryteria. Mnie nawet dziwi, że pojawił się punkt wykluczający Wilki Krosno i Unię Kolejarz, bo żeby wystartować w konkursie, trzeba działać minimum dwa lata na rynku, a te kluby tego warunku nie spełniają. Słowem, sytuacja jest tak dramatyczna, że nikogo bym nie skreślał. Co do furtki dla Stali, to ja to rozumiem tak, że podobnie, jak w przypadku Wisły Kraków czekamy na cud. Może za chwilę przyjdzie poważny sponsor i to uratuje.

Jerzy Kanclerz nie chce długów

Przez jakiś czas mówiło się, że miejsce po Stali Rzeszów w I-ligowym gronie może zająć II-ligowa Polonia Bydgoszcz.

- Nas wyklucza już pierwszy warunek wzięcia udziału w konkursie - stwierdza prezes Jerzy Kanclerz. - Trzeba zadeklarować budżet na poziomie półtora miliona netto, a my nie mamy takich pieniędzy. Gdyby nie ostatnia transza długu, to spełnialibyśmy warunek. Jednak dług jest, a ja nie mam zamiaru świecić oczami.

- Nie stać nas na pierwszą ligę. Jest dług, a ja nie mam zamiaru świecić oczami - Jerzy Kanclerz.

Nowy właściciele drużyny ze Sportowej (odkupił akcje od Władysława Golloba) odniósł się też do roli Tomasza Golloba.

- Rozmawiamy, bo jest moim przyjacielem i mistrzem. On bardzo chce pierwszej ligi, bo patrzy przez pryzmat wyniku, ale odpowiedzialność za losy klubu spoczywa na mnie. W tym roku powinniśmy wyjść na finansową prostą, a wtedy będziemy mogli z Tomkiem pogadać o tym, co zrobić, żeby Polonia znowu była wielka.

Leszek Tillinger dziwi się

- Osobiście podjąłbym takie ryzyko - mówi Leszek Tillinger, były prezes bydgoskiego klubu dla sportowefakty.wpl.pl. - Taka szansa może się już drugi raz nie zdarzyć.

I dodaje: - Według mojego rozeznania wystarczyłoby pozyskać dwóch zawodników ze Stali Rzeszów. Wcale nie trzeba zakładać wysokich lotów, bo celem Polonii po wywalczeniu karty powinno być spokojne utrzymanie się. Osobiście podjąłbym takie ryzyko, bo już chyba czas najwyższy skończyć z narzekaniem na zadłużenie. Zresztą dług w banku spłaca miasto.

- To błąd, warto spróbować. Taka szansa może się drugi raz nie zdarzyć - Leszek Tillinger.

Były prezes Polonii prosi też: - Żeby kibice nie pisali, że to ja narobiłem długów, a teraz o nie pytam. Już jeden taki mówił i pisał o moich długach, a teraz tłumaczy się z tego w sądzie. Dodam, że ten, co tak mówił, nazywa się Władysław Gollob - dodaje L. Tillinger na sportowefakty.wp.pl.

A co do jazdy w I lidze...

- Według mnie Jurek Kanclerz jest w defensywie, ponieważ myśli wyłącznie o środkach z miasta, a nie widzi perspektywy pozyskania nowych sponsorów i środków. Inna sprawa, że klubowi byłoby łatwiej, gdyby polityka w poprzednich latach była bardziej przejrzysta. Klimat w mieście jest, ruszyła modernizacja stadionu, więc otwarcie się na jazdę w pierwszej lidze mogłoby zrobić wiele dobrego - podsumowuje Leszek Tillinger, były prezes Polonii Bydgoszcz.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
M JAK MAMA
Tillinger kończ Waść wstydu oszczędź
M
Marass
Popieram pana Leszka trzeba mieć trochę odwagi i jaja nie związane a nowy prezes co on może polonii zaproponować nic sponsorów 0 własnych pieniędzy 0 tylko czeka na pieniądze z miasta własnej inicjatywy 0 wymieniła się sztuka dla sztuki żeby już ten Władzio nie drażnił kibiców po prostu stara podkoszulka jest ta sama tylko zmieniła ciało.
P
Poloni
ty to się pierdolnij facet w łeb i powiedź ze jesteś głupi i chory na głowę życząc takiego czegoś 2 osobie 0 masz mózgu a długu władek nie narobił jeśli wogule znasz się na żużlu pierdoląc takie gupoty jak ty
K
Kibic
Następny pasożyt pojawił się w Polonii jako właściciel bez swojej kasy , który będzie żerował na miejskiej podatników kasie .
G
Gość
Taką ruinę klubu zostawił po sobie Władek wielki znawca i wizjoner typowy stary nieudacznik została mu gromnica i kaplica
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski