Biało-czerwone po wygraniu w ćwierćfinale z Niemkami 3:1, po raz pierwszy w historii występów Ligi Narodów zakwalifikowały się do najlepszej czwórki. Dzień później wybrały się do hali, aby obejrzeć mecz Brazylia – Chiny, z tej bowiem pary został wyłoniony półfinałowy rywal. Azjatki wygrały 3:1 i po raz drugi w tym sezonie spotkają z Polkami.
Będzie wielki sukces po 55. latach?
Nasza kadra stoi przed olbrzymią szansą wywalczenia po 55 latach medalu w ważnej światowej imprezie. Po raz ostatni Polki sięgnęły po brązowy medal podczas igrzysk olimpijskich w Meksyku w 1968 roku.
Libero reprezentacji Maria Stenzel uważa, że Chinki przeciwko Brazylii zagrały znacznie lepiej, niż podczas turnieju w Hongkongu. Tam podopieczne Stefano Lavariniego zagrały jedno z najlepszych spotkań w rozgrywkach i zwyciężyły 3:0.
"Mocno wierzymy w siebie!"
"Myślę, że musimy więcej uwagi skupić na tym zespole, jeśli chodzi o różne elementy, ale na pewno nasi statystycy i cały sztab przygotują nas taktycznie. Ale wszystko głównie zależy od naszego nastawienia - my mocno wierzymy w siebie i w ten zespół. Wierzymy, że wygramy z Chinkami i z takim nastawieniem wyjdziemy na ten półfinał" - powiedziała Stenzel cytowana przez stronę Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Jedną z bohaterek ćwierćfinału z Niemkami była rezerwowa środkowa Joanna Pacak, która pojawiła się na parkiecie w drugim secie. Zdobyła dziewięć punktów, z czego sześć blokiem.
Jesteśmy tutaj po to, aby spełnić marzenia
"Cieszę się, że mogłam dołożyć punkty w tak ważnych momentach i że trener mi zaufał zostawiając mnie na boisku. Nasze nastawienie przed półfinałem jest pozytywne i będziemy się skupiać na każdym kolejnym meczu i kolejnym przeciwniku. Jesteśmy tutaj po to, aby spełniać nasze marzenia i to jest nasz główny cel" – zaznaczyła siatkarka, która w kolejnym sezonie będzie bronić barw BKS Bostik Bielsko-Biała.
Dla Polek awans do czołowej czwórki to największy sukces w historii Ligi Narodów; dotychczas najlepszym wynikiem była piąta lokata wywalczona w 2019 roku w chińskim Nankin. Z kolei Azjatki dwukrotnie zakończyły rozgrywki na trzecim miejscu.
Będzie awans Polek w rankingu
Biało-czerwone dzięki udanym występom w LN mocno poprawiły swoją pozycję w rankingu międzynarodowym. Obecnie zajmują siódmą lokatę, ale wygrana w półfinale mocno by je przybliżyła do szóstych w tym zestawieniu Chinek. Ranking FIVB będzie niezwykle istotny dla krajów, które nie wywalczą przepustek do igrzysk w turniej kwalifikacyjnych.
W drugim meczu o finał trzykrotne triumfatorki Ligi Narodów Amerykanki mierzą się z Turcją, która jako jedyna reprezentacja wystąpiła we wszystkich półfinałach.
Mecze o medale zaplanowano na niedzielę – pojedynek o trzecie miejsce rozpocznie się o 21, a finał o 0.30.
Gdzie oglądać?
Mecz Polska-Chiny będzie można zobaczyć na antenie Polsatu Sport, początek o godz. 23.
Program półfinałów
sobota
Polska – Chiny (g.23)
niedziela
USA – Turcja (g. 2.30)
(PAP)
