Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Sierżant Łukasz Woźniak, policjant z grupy SPEED, który przebywał na urlopie wybrał się do marketu na zakupy. Kiedy wychodził, zauważył mężczyznę omijającego kasę z walizką pełną elektronarzędzi za pazuchą. Złodziej próbował wyjść z marketu.
Policjant natychmiast podszedł do niego, wylegitymował się i poprosił mężczyznę o pokazania paragonu, aby sprawdzić, czy zapłacił za towar. Wtedy mężczyzna zaczął uciekać.
- Po kilkunastu metrach został ujęty przez wysportowanego policjanta. Złodziej "nie dawał jednak za wygraną" próbując wyszarpać się obezwładniającemu go policjantowi. Pomocy udzieliła mu wówczas przechodząca obok kobieta, z którą wspólnie przytrzymali 43 - latka do czasu przyjazdu umundurowanego patrolu. Jak się okazało, kobietą była Marta Świątkowska funkcjonariuszka straży miejskiej, która także w dniu wolnym przemieszczała się ulicami miasta i nie pozostała obojętna na widok próbującego uniknąć odpowiedzialności złodzieja - opowiada st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Schwytany na gorącym uczynku 43-latek dostał wysoki mandat.
To nie pierwszy przypadek, w którym mundurowy z Włocławka potwierdził, że hasło "policjantem się jest nie tylko na służbie" jest nadal aktualne.
****
Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 2 odcinek 20
