
Policjanci uratowali kierowcę, który zasłabł!
W minioną sobotę przed godziną 7, na krajowej 5-ce w Dworzysku, pow. świecki, policjanci „drogówki” sierż. szt. Marcin Wróblewski i sierż. szt. Sławomir Pauka podczas patrolu zauważyli samochód ciężarowy, który zjechał na prawe pobocze drogi i uderzył w bariery energochłonne. Mało brakowało, a auto zjechałoby ze skarpy.
Z kabiny ciężarówki wysiadał mężczyzna. Policjanci od razu zauważyli, że coś jest z nim nie tak. - Chwiał się na nogach i był blady. Jak się okazało, 55-letni kierowca zjechał na pobocze, bo źle się poczuł, a następnie zasłabł - relacjonuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
Policjanci natychmiast udzielili pomocy mężczyźnie. - Posadzili go w radiowozie oraz podali wodę. Na szczęście po chwili kierowca poczuł się lepiej i okazało się, że jego życiu i zdrowiu nie zagrażało już niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze odradzili mu jednak kontynuowanie dalszej jazdy - dodaje Joanna Tarkowska.

Policjanci uratowali kierowcę, który zasłabł!
W minioną sobotę przed godziną 7, na krajowej 5-ce w Dworzysku, pow. świecki, policjanci „drogówki” sierż. szt. Marcin Wróblewski i sierż. szt. Sławomir Pauka podczas patrolu zauważyli samochód ciężarowy, który zjechał na prawe pobocze drogi i uderzył w bariery energochłonne. Mało brakowało, a auto zjechałoby ze skarpy.
Z kabiny ciężarówki wysiadał mężczyzna. Policjanci od razu zauważyli, że coś jest z nim nie tak. - Chwiał się na nogach i był blady. Jak się okazało, 55-letni kierowca zjechał na pobocze, bo źle się poczuł, a następnie zasłabł - relacjonuje sierż. szt. Joanna Tarkowska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.
Policjanci natychmiast udzielili pomocy mężczyźnie. - Posadzili go w radiowozie oraz podali wodę. Na szczęście po chwili kierowca poczuł się lepiej i okazało się, że jego życiu i zdrowiu nie zagrażało już niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze odradzili mu jednak kontynuowanie dalszej jazdy - dodaje Joanna Tarkowska.