Zobacz wideo: Bydgoscy "wywiadowcy" w służbie

Kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia ustalili, że 26-letni mieszkaniec tej dzielnicy może mieć związek z przestępczością narkotykową. Gdy udali się pod zdobyty adres, zastali mężczyznę na klatce schodowej kamienicy. jak wynika z relacji mundurowych, mieszkaniec Bydgoszczy zaczął zachowywać się "nerwowo". Weszli do jego mieszkania, gdzie na blacie kuchennym, w jednej z szafek oraz w lodówce ujawnili woreczki foliowe z białym proszkiem, z suszem roślinnym oraz kolejne z brunatną substancją.
To Cię może też zainteresować
Policjanci przeszukali również pomieszczenie na strychu zajmowane przez tego samego mężczyznę. Tam znaleźli kolejne środki odurzające, tym razem w postaci "żółtych i szarych tabletek oraz brunatnej substancji".
- Ujawnione substancje zostały przez policjantów zabezpieczone, a następnie trafiły do policyjnego laboratorium kryminalistycznego. Wstępne badania potwierdziły, że to 330 gramów haszyszu, ponad 170 gramów amfetaminy, ponad 300 gramów tabletek ekstazy, łącznie żółtych i szarych tabletek było niemal 750 sztuk, a także kilkanaście gramów marihuany - mówi kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Aresztowany na trzy miesiące
Kryminalni złożyli wizytę w mieszkaniu w Śródmieściu w czwartek 15 września. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, by w konsekwencji usłyszeć zarzut dotyczący posiadania znacznej ilości narkotyków. W minioną sobotę, 17 września sędzia, po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym, aresztował go na trzy miesiące.
Za tego typu przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.