https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja szuka tej dziewczyny. 15-letnia Nicole uciekła z koleżankami

mc
Rodzice Nicoli przyznają, że problemy z córką zdarzały się już wcześniej.
Rodzice Nicoli przyznają, że problemy z córką zdarzały się już wcześniej. Nadesłana
Nicole przebywała w ośrodku w Samostrzelu dopiero tydzień. W poniedziałek wyszła i nie dała znaku życia. Z naszych informacji wynika, że tego samego dnia wcześniej uciekła z tego samego ośrodka inna osoba, a wraz z Nicolą opuściły go jeszcze jej dwie koleżanki.

- W poniedziałek żona zadzwoniła do mnie i mówi, że Nicola uciekła z ośrodka. Byłem wtedy akurat w Niemczech. Zadzwoniłem od razu, a było to po godzinie 22 do ośrodka i na policję w Nakle. W ośrodku dowiedziałem się, że z córką uciekły jeszcze dwie inne osoby, a na policji w ogóle nie mieli informacji o ucieczce - mówi Paweł Szabelak, ojciec Nicoli.

Łapały stopa

Dziewczyn do tej pory nie udało się odnaleźć. Ojciec ustalił, że w dzień ucieczki Nicole i jej koleżanka były widziane w Samostrzelu, podczas próby złapania "stopa". - Wiem, że uciekły około godziny 12.30 - zaznacza Szabelak.

- Policja w poniedziałek wiedziała tylko o tym, że była jedna ucieczka z ośrodka około godziny 6 rano. Gdyby zaczęto szukać naszej córki zaraz po tym, kiedy zorientowano się, że zniknęła, to dzisiaj już byłaby bezpieczna. No bo gdzie one by zdążyły uciec w godzinę, dwie? - zastanawia się ojciec. W Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Samostrzelu próżno szukać informacji na temat uciekinierek. Dyrekcja zasłania się ochroną danych wychowanków. - Nie udzielamy osobom niepowołanym informacji na temat tego, kto i kiedy uciekł. A już w ogóle nie udzielamy na ten temat informacji prasie - mówi Bożena Ilnicka, dyrektor ośrodka.

Zobacz również:

Czy poznajesz tych ludzi? Szukają ich rodziny i przyjaciele [zdjęcia]

Rodzice Nicoli przyznają, że problemy z córką zdarzały się już wcześniej. To właśnie było powodem umieszczenia dziewczyny w ośrodku pod Nakłem. Wcześniej jednak, w Świeciu, gdzie mieszka rodzina Szabelaków ucieczki Nicoli z domu nie trwały długo.

Zawiózł ją osobiście

Rodzice mieli świetny kontakt z tamtejszą policją, która reagowała bardzo szybko i zwykle po kilku godzinach udawało się doprowadzić nastolatkę do domu. - Martwimy się o córkę. Niepokoi nas również to, że policja w Nakle nie informuje nas w ogóle o postępach w poszukiwaniach - podkreśla Elwira Szabelak, matka. Ojciec dodaje, że pobyt Nicoli w ośrodku to dla dziewczyny było nowe doświadczenie: - Była tam dopiero tydzień. Osobiście ją tam zawiozłem. Oczywiście był lament i płacz, ale powiedziałem, że to dla jej dobra. Usłyszałem w końcu od niej przed pożegnaniem: "Dobrze, tatusiu, zostanę tam". Przez czas pobytu w ośrodku rodzice Nicoli otrzymywali z ośrodka wychowawczego informacje o córce, z których wynikało, że jest chwalona za dobre zachowanie i za udział w zajęciach.
Rodzice apelują o pomoc do wszystkich osób, które mogę wiedzieć, gdzie przebywa ich córka.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wariatka
Sama siedzialam w tym osrodku szczerze uciec to nie zadna sztula tak naprawde. Byly tam ppkazowe ucieczki przez okno. Po pierwsze trzeba się zastanowić nad tym jak można dotrzeć samemu do dziecka zanim sie je wiezie do takiego piekla tak naprawde. A jakby tesknila za rodzina to by tam uciekla a najwidoczniej ani tu ani tu jej nie bylo dobrze.
r
róża
zachowaj swoje zdanie dla siebie
p
paula
takie komentarze może lepiej zachować dla siebie
w
wsioki won
10000000/1000000
O
OnBDG
Hmm Nicole...pewnie jest z Kevinem albo ukryła się u Michelle... jak słyszę/widzę, że ktoś ma "zagraniczne" imię to widzę dwa typy rodziców albo patologia albo dorobkiewicze wieśniaki...no ale niech wszystko się skończy dobrze, życzę powodzenia!!!:)
P
Przemek
No tak! Nicola i Brajan! To wszystko mowi... Moze Szmagaj?!
A
Antonina
Powiadacie Nicola, aha...
c
chetny
sam bym jej szukal ale wiek nie ten i jak bym upilnowal taka lalę
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski