Policja i "krokodylki" z ITD w województwie dozbrajają się w nowe radiowozy i fotoradary

Nowe fotoradary, pełno nieoznakowanych radiowozów, kamery fotografujące przejazd na czerwonym świetle… Przed wakacjami Inspekcja Transportu Drogowego i policja ostrzą sobie zęby na piratów drogowych.
[break]

Takiej rewolucji dawno nie było. Na przełomie maja i czerwca w kraju przy drogach ma zacząć działać sto nowych fotoradarów. To o jedną czwartą więcej tego, co działa dziś.

- We Francji na milion aut przypada ok. 100 fotoradarów, w Holandii i Wielkiej Brytanii - 140, w Polsce - poniżej 20 - mówi dr Alvin Gajadhur, rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, popularnych „krokodylków”.

Nieoficjalnie wiemy, że w naszym województwie mają się pojawić co najmniej trzy nowe urządzenia. Jedno na pewno na którejś z dróg wylotowych z Bydgoszczy. Ale nikt nie chce zdradzić na razie lokalizacji. Nie wiadomo też, czy w regionie zostanie także uruchomiony system jednego z 25 odcinkowych pomiarów prędkości.

Bydgoska Straż Miejska, która ma duże doświadczenie w wykorzystaniu fotoradarów, uważa, że to dobry sposób na piratów.

- W 2012 roku mieliśmy ponad 9 tys. zarejestrowanych przekroczeń prędkości, a w minionym o tysiąc mniej - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych. - Spada także średnia prędkość, o którą przekracza się przepisy. Daje o sobie znać większa kultura jazdy, ale także świadomość, że trzeba się spodziewać fotoradaru.

To nie koniec. Jak na razie ITD w tajemnicy trzyma także moment uruchomienia urządzeń rejestrujących przejazd na czerwonym świetle. Zainstalowano je w Grębocinie, w powiecie toruńskim, i w Kowalu, pod Włocławkiem. Bydgoski system ITS, który niebawem jako skończony ma zostać odebrany od wykonawcy, także może rejestrować takie wykroczenia. Ale nie wcześniej niż za 5 lat, bo jako finansowany ze środków unijnych nie może na razie na siebie zarabiać.
Do Bydgoszczy w wakacje ma trafić co najmniej 30 nowych radiowozów policji, w tym także nieoznakowanych, z wideorejestratorami. Część zastąpi pojazdy już wyeksploatowane, ale będą też zupełnie nowe. Kujawsko-Pomorskie jest szczególnie traktowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

- Przez nasze województwo przemieszczają się kierowcy jadący znad morza i z powrotem - mówi Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy. Wymiana radiowozów to część programu wartego 100 mln zł. W jego ramach w całej Polsce ma się pojawić półtora tysiąca nowych pojazdów policji.