Bilans korzystny dla Amerykanów
W pierwszej rundzie, rozstawieni z numerem trzecim Zieliński i Nys pokonali Austriaków Alexandra Erlera i Lucasa Miedlera 6:2, 6:4. W 2. rundzie wygrali z Ekwadorczykiem Gonzalo Escobarem i Kazachem Aleksandrem Niedowiesowem 6:3, 6:3.
W półfinale na ich drodze stanęła amerykańska para, Nathaniel Lammons i Jackson Withrow z którą polsko-monakijski duet już raz przegrał. W marcu tego roku podczas turnieju w Phoenix lepsi okazali się Amerykanie wygrywając po godzinie i czterdziestu ośmiu minutach 2:1 (6:7, 6:4, 10:8).
Wyrównane spotkanie
W pierwszym secie o wygranej reprezentantów gospodarzy decydował tie-break. Do tego momentu żadna z par nie straciła gema przy swoim podaniu. W tie-breaku lepiej próbę nerwów wytrzymali Amerykanie wygrywając 7:4, a całego seta 7:6 po 52. minutach.
Druga partia była równie zacięta. Przy stanie 2:2 Zieliński/Nys dali się jednak przełamać, a chwilę potem rywale odskoczyli na 4:2. Jak się później okazało, to był decydujący moment seta, którego Zieliński w parze z Monakijczykiem przegrali 4:6, a cały mecz 0:2 po godzinie i 34. minutach.
Zieliński zagra w US Open
Jan Zieliński jest jedynym reprezentantem Polski w Winston-Salem. Dla 27-letniego tenisisty urodzonego w Warszawie był to ostatni turniej cyklu ATP przed rozpoczynającym się w poniedziałek wielkoszlemowym US Open.
W nim Zieliński będzie jedynym Polakiem w turnieju deblowym mężczyzn, na występ w grze podwójnej nie zdecydował się Hubert Hurkacz. Ostatni partner deblowy „Hubiego” Chorwat Mate Pavić stworzy duet z Holendrem Matwe Middelkoopem.
W ubiegłym roku Polak wraz z Monakijczykiem doszli do ćwierćfinału turnieju w Nowym Jorku. W tym roku zagrali już w finale Australian Open.
