Promowanie polskiego malarza poza granicami kraju - to najważniejszy cel I Międzynarodowych Warsztatów Teoretyczno-Twórczych „Bydgoskimi śladami Leona Wyczółkowskiego”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 63083" sub="Czeszki Katarzyna Siuberowa i Renata Jakowa w bydgoskim Muzeum Okręgowym poznawały wczoraj dorobek artystyczny jego patrona. /Fot. Tadeusz Pawłowski">Warsztaty organizowane przez bydgoskie liceum plastyczne trwać będą przez cały tydzień. Młodzież pozna sylwetkę wybitnego malarza i grafika, czołowego przedstawiciela okresu Młodej Polski w nurcie malarstwa realistycznego, który był związany również z naszym regionem. Wczoraj uczestnicy zajęć wysłuchali wykładu oraz obejrzeli film dokumentujący dorobek artystyczny patrona zjazdu.
- W Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy znajdują się jedne z największych zbiorów dzieł artysty, dlatego mamy możliwość przybliżenia młodzieży jego sylwetki - tłumaczy Ewa Gordon z Państwowego Zespołu Szkół Plastycznych w Bydgoszczy, organizatora warsztatów.
Przed nimi wycieczka do Poznania i wizyta w Muzeum Narodowym w celu poznania prac Wyczółkowskiego. Odwiedzą też jego ulubione miejsce - rezerwat cisów w Borach Tucholskich, gdzie czerpał inspirację do swoich prac. Skąd niedaleko miał do swojego majątku w Gościeradzu koło Bydgoszczy. - Chcemy promować polską sztukę, dlatego chętnie przyjmujemy gości z zagranicy, by mogli poznać nasze dziedzictwo kulturowe - mówi opiekunka grupy. Tegoroczny zjazd to wynik współpracy bydgoskiego liceum ze szkołą plastyczną na Morawach w Czechach. Wcześniej młodzi ludzie byli razem już na plenerze nad polskim morzem.
<!** reklama left>Podczas warsztatów uczestnicy poznają nowe techniki graficzne. Swoimi doświadczeniami podzieli się z nimi słowacki miedziorytnik, Miroslav Borosa. Jego prace od czwartku będzie można oglądać w galerii „Kantorek”. Wszyscy uczestnicy swoje projekty przełożą na nowo poznane techniki: linorytu, litografii, metalu i serigrafii. Prace mają zamiar wystawić w piątek w auli liceum przy ul. Konarskiego. - Dziesięć najciekawszych projektów graficznych zostanie wspólnie wydrukowanych jako pocztówki, które można będzie wysłać w świat - zachęca Ewa Gordon.