Zawisza praktycznie pogodził się z losem, czyli brakiem awansu. Czy gra o taką stawkę sparaliżowała piłkarzy od początku rundy wiosennej?
- Chyba nie udało mi się głowy piłkarzy uwolnić od trudnych myśli. Od początku starałem się, aby koncentrowali się na każdym kolejnym spotkaniu. Ale jak widać zespoły, które przewodziły tabeli po rundzie jesiennej wiosną praktycznie nie mylą się. Bardzo stabilna forma, wyrafinowany futbol, punktują... Wszyscy wiemy, nie będziemy się oszukiwać, szansy na to, aby się do nich podłączyć już nie ma. Ale powiedziałem moim piłkarzom, że musimy zagrać o honor tego klubu i tej drużyny.
Z Chojniczanką o zwycięstwo
Jak twierdzi szkoleniowiec Zawiszy, drużyna była solidnie zbudowana tej zimy, z solidnym budżetem, dlatego...
- Tym piłkarzom nie przystoi tracić punktów w taki sposób, w jaki tracili do tej pory. Od początku rundy uważam, że Zawisza ma mocny zespół. I mam nadzieję, że na ten mecz, w naszej sytuacji motywacja i determinacja zawodników będzie na bardzo wysokim poziomie. I w takich meczach, nazwijmy ten derbowych, musimy zwyciężać. Po dobrym meczu w Olsztynie (1:1 - przyp. Fa), który dokładnie przeanalizowaliśmy, mam nadzieję, że podtrzymamy dobrą dyspozycję także w sobotę z Chojniczanką. I że płyta boiska pozwoli nam pograć w piłkę.
Kontuzje jak zawsze
A jak obecnie wygląda sytuacja zdrowotna w zespole?
- Łukasz Sapela jest już w pełnym treningu od tygodnia, bardzo na niego liczę, że wróci do nas w pełnej dyspozycji dziś (czwartek - przyp. Fa) albo jutro zadecyduje, czy wróci do bramki już w sobotę - wyjaśnia trener Smółka. - Odnowił się uraz Jean-Yvesowi M’voto. Do kontuzjowanych doszedł Mica, to drobny uraz mechaniczny, nie wiem, czy wystąpi z Chojniczanką. Ciągle nie ma z nami dwóch młodzieżowców (Jakub Łukowski i Maciej Kona - przyp. Fa), nie wiadomo czy w tej rundzie w ogóle wrócą do grania. Pozostali zawodnicy są do mojej dyspozycji.
Pojedynek trenerów
Co Zbigniew Smółka wie o sobotnim rywalu?
- Oglądałem zespół Chojniczanki na żywo z Rozwojem Katowice, oglądałem też ostatnie spotkanie z Chrobrym Głogów, gdzie trenerem był już Maciek (Bartoszek - przyp. Fa). I muszę powiedzieć, że zaangażowanie, determinacja, wolicjonalność tych zawodników jest na najwyższym poziomie. Tam widać, że walczą o życie, o utrzymanie. Naprawdę spodziewam się bardzo trudnego meczu. Chojniczanka, to zespół z bardzo doświadczonym środkiem pola. Spodziewam się równie ofensywnej gry, jak w meczu z Głogowem. Mam nadzieję, że ludzie, którzy przyjdą w sobotę na stadion, zobaczą - tak to nazwijmy - pojedynek trenerów Zawiszy, byłego i obecnego, czyli mecz ze smaczkiem. To będzie na pewno otwarty mecz z ofensywnymi akcentami.
Pary 28. kolejki i ligi:
Piątek: Wigry - Miedź (19.00),
GKS Katowice - Bytovia (19.00),
Wisła - Stomil (20.30, Polsat Sport).
Sobota: MKS Kluczbork - Sandecja (16.00, sędzia Adam Lyczmański z Bydgoszczy),
Pogoń - GKS Bełchatów (18.00),
Arka - Olimpia (18.00),
Zawisza - Chojniczanka (18.00, sędzia Łukasz Bednarek z Koszalina).
Niedziela: Zagłębie - Rozwój (12.45, Polsat Sport).
Chrobry - Dolcan 3:0 wo.
1. Arka Gdynia 27 56 47:26
2. Wisła Płock 27 55 41:22
3. Zawisza Bydgoszcz 27 43 47:38
4. Chrobry Głogów 28 43 39:25
5. Zagłębie Sosnowiec 27 40 43:44
6. GKS Katowice 27 40 32:31
7. Stomil Olsztyn 27 39 31:32
8. Bytovia 27 36 37:37
9. Sandecja Nowy Sącz 27 35 38:33
10. GKS Bełchatów 27 34 26:29
11. Miedź Legnica 27 34 31:33
12. Wigry Suwałki 27 33 33:28
13. Olimpia Grudziądz 27 32 30:34
14. Chojniczanka 27 32 31:39
15. Pogoń Siedlce 27 31 26:39
16. MKS Kluczbork 27 29 27:45
17. Rozwój Katowice 27 29 31:43
18. Dolcan Ząbki 28 30 37:49
*Dolcan wycofany po rundzie jesiennej
