https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojechać z zawiązanymi oczami

Adam Nowaczyk
Tomasz Gollob, lider drużyny tarnowskiej Unii, przed finałowym spotkaniem w Bydgoszczy

W niedzielę o 19.30 rozpocznie się rewanżowe spotkanie Budleksu Polonii z Unią. Jego stawką jest złoty medal drużynowych mistrzostw Polski. Atutowy as „Jaskółek”, Tomasz Gollob, twierdzi, że nad Brdą jego zespół czeka bardzo trudne zadanie.

Czy to nie kurtuazja z Twojej strony? Na swoim torze wygraliście różnicą 22 punktów. Trudno sobie wyobrazić, patrząc na skład Twojej ekipy i jej możliwości, by gospodarze mogli odrobić tak duże straty.

<!** Image 2 align=right alt="Image 5687" >Przed nami naprawdę ciężki mecz, a wygra po prostu lepszy. Dla obu zespołów dojście do finału jest bardzo dużym sukcesem. Nie chcę bawić się w komentarze, kto zwycięży i z jakiego powodu. To zbyt delikatna sprawa.

Delikatna?

W Polonii spędziłem wiele lat i, nie da się ukryć, sercem jestem z bydgoską drużyną. Z drugiej jednak strony, ścigam się teraz w barwach Unii Tarnów i z tego jestem właśnie rozliczany. Dla mnie to dość niewygodna sytuacja.

Tymczasem w pierwszym pojedynku w Tarnowie nie było żadnych sentymentów między ekipą Gollobów i Piotrem Protasiewiczem. Była natomiast bardzo ostra rywalizacja.

Piotr miał kolizję z Jackiem i arbiter go wykluczył z powtórki wyścigu. Gdy w ostatnim biegu walczyliśmy o punkty, to Piotr wjechał w bandę. Sam później przyznał w wywiadzie telewizyjnym, że przesadził. Nie ma więc o czym mówić.

Co dzieje się z Jackiem, który od kilku dni nie odbiera telefonów? Podobno po upadku w pierwszym pojedynku ma złamany obojczyk, ale chce w Bydgoszczy wystartować, przynajmniej w pierwszej fazie meczu.

Bardzo mi przykro, ale na ten temat nic nie mogę powiedzieć. Są to informacje poufne.

Na torze Polonii znasz każdą ścieżkę. Czy umiałbyś na nim pojechać z zawiązanymi oczami?

Może kiedyś spróbuję (śmiech). Spędziłem na nim 16 lat i to procentuje. Znam ten tor i go rozumiem. Jednak nie przesadzajmy. Nie mam recepty na wygrywanie w Bydgoszczy. Nie znam też żadnych magicznych sztuczek. Wszystko to efekt wieloletniej, bardzo ciężkiej pracy.

Istnieje o Tobie ciekawa anegdota. Podobno po każdym zwycięstwie w Grand Prix w Bydgoszczy chowasz silnik do skrzyni i wyjmujesz go dopiero za rok na kolejny turniej. Czy na finałowe spotkanie masz przygotowany jakiś super motocykl?

To jest dobre (śmiech). Nie wiem, kto opowiada takie historie. Do każdych zawodów podchodzę bardzo poważnie i staram się przygotować najlepiej jak tylko umiem. Na niedzielny mecz mam już odstawione dwa silniki.

Budlex Polonia czy Unia Tarnów. Kto zostanie drużynowym mistrzem Polski?

Jestem przekonany, że kwestia złotego medalu rozstrzygnie się w sportowej walce.

Wybrane dla Ciebie

TOP 9 najlepszych gier o czołgach. Od symulatora po szaloną rozwałkę

TOP 9 najlepszych gier o czołgach. Od symulatora po szaloną rozwałkę

Białe kwiaty na balkon. Pomysły na kompozycje na słońce i do cienia

Białe kwiaty na balkon. Pomysły na kompozycje na słońce i do cienia

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski