https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojadą po 18. południku

Jarosław Jakubowski
Marek Pankanin, młody rzeźbiarz, wpadł na pomysł, jak z Bydgoszczy wysłać w świat komunikat: „Łączy nas 18. południk”. Wyruszy na rowerze jego śladem.

Marek Pankanin, młody rzeźbiarz, wpadł na pomysł, jak z Bydgoszczy wysłać w świat komunikat: „Łączy nas 18. południk”. Wyruszy na rowerze jego śladem.

<!** Image 7 align=none alt="Image 169258" sub="Trasa wyprawy rowerowej wiedzie z Bydgoszczy nad morze po linii 18. południka">

Bractwo 18. Południka to grupa ludzi skupionych wokół propagowania faktu, że przez Bydgoszcz przebiega właśnie ta linia. Najnowszą ich inicjatywą jest wyprawa rowerowa z Bydgoszczy do Białogóry nad morzem po linii 18. południka albo jak najbliżej jego przebiegu. - Siłą rzeczy więc będzie to jazda w różnych warunkach terenowych, drogami asfaltowymi, ale też polnymi i leśnymi przedziałkami. Wraz ze mną w trasę wyruszy osiem osób o dość dużej rozpiętości wiekowej. Wyprawę planujemy na czerwiec. Pokonanie około 200-kilometrowej trasy powinno zająć nam cztery dni - mówi Marek Pankanin z Lucimia koło Koronowa, student rzeźby na gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, pomysłodawca ekspedycji.

Po drodze rowerzyści chcą odwiedzić najciekawsze miejsca i obiekty znajdujące się na 18. południku lub w jego pobliżu, m.in.: kościół pocysterski w Koronowie, Wioskę Grzybową w Krzywogońcu niedaleko Cekcyna, parowozownię w Kościerzynie, cmentarzysko Gotów w Węsiorach, cmentarzysko kurhanowe pod Stężycą, Górę Zamkową z grodziskiem niedaleko Borucina, stare grodziska nad Jeziorem Długie (Borzestowo), punkt widokowy „Palestyna” koło miejscowości Bącz, Diabelski Kamień w rezerwacie „Żurawie Błota”, minizoo w Bychowie, wieś Wierzchucino, bagna w rezerwacie Białogóra. Podróżnicy zamierzają też odnaleźć wszystkie istniejące oznaczenia na trasie 18. południka.

<!** reklama>

To nie przypadek, że na czele ekspedycji staje artysta. - Wyprawa rowerowa będzie połączona z działaniami artystycznymi z gatunku Land Art (tł. sztuka ziemi). Zamierzam wraz z uczestnikami wyprawy układać kompozycje z naturalnych, znalezionych materiałów (kamieni, patyków, pni drzew, piasku, ziemi), które swoją formą i kształtem będą nawiązywać do linii. Obiekty-instalacje znajdą się idealnie na linii 18. południka - mówi Marek Pankanin.

„Droga rzeźb” ma związek z tematem pracy dyplomowej Marka Pankanina, którą będzie bronił w tym roku na wydziale rzeźby gdańskiej ASP. Chodzi o tak zwane „site specific”, czyli dzieła sztuki tworzone z myślą o funkcjonowaniu w ściśle określonym miejscu. Jednym z takich dzieł będzie obelisk w Nowym Smolnie na trasie z Brzozy do Łabiszyna. Wykonane z granitu dzieło będzie symbolizowało miejsce przecięcia się 18. południka i 53. równoleżnika. - Materiał zapewnia nam firma Gotowski. Szukamy też sponsorów, którzy pomogliby nam w organizacji naszej wyprawy. Chodzi przede wszystkim o zakup sakw do rowerów - dodaje Marek Pankanin.

- Postanowiliśmy powołać Bractwo 18. Południka, żeby wypromować nasze miasto poprzez fakt, że leży na tej samej linii co Sztokholm, Dubrownik, Szeged, Brindisi i Przylądek Dobrej Nadziei, ale też inne miejscowości naszego regionu: Cekcynek, Bysław, Brzoza, Kobylarnia, Mogilno. Bydgoszcz jest przez to wyjątkowa, z czego powinniśmy być dumni i to promować - mówi inicjator powołania bractwa, bydgoski radny Stefan Pastuszewski.

Z inicjatywy Bractwa 18. Południka w Bydgoszczy 18 lutego o godzinie 18 wprowadzony został „czas bydgoski”, o 12 minut wcześniejszy od czasu środkowoeuropejskiego. - Ponieważ 1 stopień długości geograficznej odpowiada 4 minutom, Bydgoszcz o 12 minut wyprzedza czas środkowoeuropejski związany z 15. południkiem. Jestem już po rozmowie z wiceprezydentem Sebastianem Chmarą, który zgodził się, aby na południowej pierzei Starego Rynku, na 18. południku stanął zegar z czasem bydgoskim. Chcemy też, aby przy okazji budowy i remontów ulic zaznaczać na nich zielonymi pasami przebieg południka - mówi Stefan Pastuszewski.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski