W ostatniej drodze Jerzemu Szczakielowi towarzyszyły dźwięki jego ukochanych motorów żużlowych. Kibice Kolejarza Opole, z którym był związany przez całe swoje życie, przygotowali z kolei specjalny transparent, dedykowany naszemu wielkiemu mistrzowi.
Wielu uczestników pogrzebu miało ze sobą gadżety opolskiego klubu, takie jak szaliki czy maseczki.
Jerzy Szczakiel urodził się w 1949 roku w Grudzicach, dzielnicy Opola, z którą później był związany właściwie przez całe swoje życie. Swoją żużlową karierę rozpoczął w 1967 roku. Sześć lat później odniósł największy sukces w swojej karierze, zostając pierwszym w historii polskim indywidualnym mistrzem świata na żużlu.
Zmarł dzień przed jego 47. rocznicą, bo mistrzowski tytuł zdobył dokładnie 2 września 1973 roku, na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W tym samym roku zajął też bardzo wysokie, 3. miejsce w prestiżowym plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego Sportowca Polski.
Swoje inne najważniejsze sukcesy na arenie międzynarodowej Jerzy Szczakiel odnosił natomiast w 1971 oraz 1974 roku. Najpierw został mistrzem świata w parach, tworząc duet z Andrzejem Wyglendą, a następnie brązowym medalistą drużynowych mistrzostw świata. Skład reprezentacji Polski współtworzył wtedy z Janem Muchą, Zenonem Plechem i Andrzejem Jurczyńskim.
Po zakończeniu kariery Jerzy Szczakiel przez cały czas aktywnie działał przy rozwijaniu żużla w Opolu. Był m.in. pomysłodawcą cyklicznie organizowanego od 2002 roku turnieju "Mistrz Świata Jerzy Szczakiel zaprasza". Za jego zasługi dla sportu oraz miasta, imieniem Jerzego Szczakiela w 2013 roku nazwano rondo na skrzyżowaniu ulicy Strzeleckiej i obwodnicy Opola.
Na pogrzeb Jerzego Szczakiela zawitały takie osobistości jak m.in. wspomniany już Andrzej Wyglenda, trener reprezentacji Polski Marek Cieślak, prezes PGE Ekstraligi Wojciech Stępniewski czy prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
Swój wieniec przysłał też Bartosz Zmarzlik, indywidualny mistrz świata z 2019 roku.
