
W poniedziałek, 6 grudnia 2021 odbył się pogrzeb 29-letniej Eweliny, druhny OSP Czernikowo, która zginęła w wypadku wozu strażackiego w ubiegłym tygodniu.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w poniedziałek, 6 grudnia o godzinie 10 w Kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie.
W wypadku, który zdarzył się po 5 rano w czwartek, 2 grudnia zginęło dwoje strażaków. To pan Jan i jego młodsza koleżanka Ewelina. Wraz z trójką innych ochotników jechali gasić pożar sadzy w domu jednorodzinnym. Ich wóz bojowy zderzył się z tirem w centrum Czernikowa.

W poniedziałek, 6 grudnia 2021 odbył się pogrzeb 29-letniej Eweliny, druhny OSP Czernikowo, która zginęła w wypadku wozu strażackiego w ubiegłym tygodniu.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w poniedziałek, 6 grudnia o godzinie 10 w Kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie.
W wypadku, który zdarzył się po 5 rano w czwartek, 2 grudnia zginęło dwoje strażaków. To pan Jan i jego młodsza koleżanka Ewelina. Wraz z trójką innych ochotników jechali gasić pożar sadzy w domu jednorodzinnym. Ich wóz bojowy zderzył się z tirem w centrum Czernikowa.

W poniedziałek, 6 grudnia 2021 odbył się pogrzeb 29-letniej Eweliny, druhny OSP Czernikowo, która zginęła w wypadku wozu strażackiego w ubiegłym tygodniu.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w poniedziałek, 6 grudnia o godzinie 10 w Kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie.
W wypadku, który zdarzył się po 5 rano w czwartek, 2 grudnia zginęło dwoje strażaków. To pan Jan i jego młodsza koleżanka Ewelina. Wraz z trójką innych ochotników jechali gasić pożar sadzy w domu jednorodzinnym. Ich wóz bojowy zderzył się z tirem w centrum Czernikowa.

W poniedziałek, 6 grudnia 2021 odbył się pogrzeb 29-letniej Eweliny, druhny OSP Czernikowo, która zginęła w wypadku wozu strażackiego w ubiegłym tygodniu.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w poniedziałek, 6 grudnia o godzinie 10 w Kościele pw. św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie.
W wypadku, który zdarzył się po 5 rano w czwartek, 2 grudnia zginęło dwoje strażaków. To pan Jan i jego młodsza koleżanka Ewelina. Wraz z trójką innych ochotników jechali gasić pożar sadzy w domu jednorodzinnym. Ich wóz bojowy zderzył się z tirem w centrum Czernikowa.