https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pograliby, ale nie ma gdzie

Tomasz Ławrynowicz
Jachcice, Piaski, Smukała. Co łączy te osiedla? Na żadnym z nich nie zagrasz w piłkę nożną. A chętnych nie brakuje...

Jachcice, Piaski, Smukała. Co łączy te osiedla? Na żadnym z nich nie zagrasz w piłkę nożną. A chętnych nie brakuje...

- Na osiedlu takim jak to powinny powstawać orliki. Młodzież, szczególnie w wakacje, ma dużo wolnego czasu. Dzięki temu wyszłaby z domu - mówi Jakub Wąsik, uczeń z Jachcic. - Wielokrotnie spotykałem się z opinią, że nie ma gdzie u nas pograć. Co prawda, istnieje betonowe boisko przy Szkole Podstawowej nr 36, ale gra na nim nie jest zbyt bezpieczna. Poza tym, jest zamykane już o godzinie dwudziestej. - Żeby pokopać na normalnym boisku, musimy jeździć na inne osiedla, na przykład na Miedzyń. Tymczasem w Fordonie mamy już kilka orlików. Może coś należałoby z tym zrobić? - pyta Łukasz Wróbel, student ze Smukały.<!** reklama>

Niektórzy patrzą na ten problem z nieco innej perspektywy niż młodzież zainteresowana rekreacją.

Na czym zagra drużyna?

Do 2008 r. na Piaskach swoje mecze rozgrywała lokalna drużyna, występująca obecnie w B klasie. Miasto zainwestowało już 500 tys. zł w kompleks przy ulicy Mochelskiej. Na całej szerokości boiska zainstalowano „piłkołapy” (zabezpieczenia przed wypadnięciem piłki), zbudowano schody oraz umocniono skarpę. Oprócz tego, powstały tam plac zabaw i boiska do koszykówki. Nie starczyło jednak pieniędzy na kluczową inwestycję - położenie murawy na boisku piłkarskim. Obecnie nawierzchnia to zaorana ziemia.

- Boisko nie nadaje się do gry. Nasi chłopcy są zmuszeni rozgrywać swoje mecze na obiekcie „Zawiszy”, co, niestety, sporo kosztuje. Żeby ograniczyć wydatki, treningi odbywamy na orlikach - mówi Medard Jaroch, prezes Młodzieżowego Osiedlowego Klubu Sportowego „Piaski”. - Nie jest tak, że zmarnowano pieniądze. To, co zrobiono dotąd, było naprawdę potrzebne. Jestem w stanie zrozumieć, że miasto nie ma teraz 700 tysięcy na położenie sztucznej murawy. W piśmie do pana prezydenta Rafała Bruskiego zaproponowałem więc znacznie tańszą nawierzchnię trawiastą. Bez większego odzewu.

- Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że boisko nie służyłoby tylko naszej młodzieży. Mogłyby użytkować je lokalne kluby sportowe z Okola, Szwederowa i Opławca. Zapotrzebowanie na obiekt jest duże - popiera tę opinię przewodnicząca Rady Osiedla Piaski, Maria Smentek.

Prezydent odpowiada

- Prace nie znalazły się w martwym punkcie. W ciągu dwóch najbliższych tygodni wiele się wyjaśni - mówi Sebastian Chmara, zastępca prezydenta miasta Bydgoszczy. - Naturalna murawa, to początkowo mniejsze koszty, jednak wymaga nieustannej pielęgnacji. Ponadto, nie byłoby możliwości użytkowania jej zimą. Co do orlików, na niekorzyść osiedli działa stosunkowo mała liczba mieszkańców. Możliwość ich budowania jest aktualna do 2012 roku, więc jest jeszcze szansa na powstanie kilku, o ile uzyskamy pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego. Ale w tej chwili niczego zapewnić nie mogę.

<!** Image 2 align=none alt="Image 176400" sub="Boisko na Piaskach już od trzech lat nie nadaje się do użytkowania. Czy młodzi mieszkańcy osiedla w końcu będą mieli gdzie grać?
Fot. Tadeusz Pawłowski">

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski