Zobacz wideo: Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne
We wtorkowy ranek należy spodziewać się zamgleń, a potem przelotnego deszczu. Maksymalna temperatura sięgnie na razie tylko 11-12 stopni Celsjusza.
Deszczowo może być także w nocy z wtorku na środę i jeszcze rano. Ale właśnie w środę, przy południowym i południowo - zachodnim, umiarkowanym i miejscami dość silnym wietrze, temperatura wzrośnie według różnych prognoz aż do 18 -20 stopni.
- To ocieplenie zawdzięczać będziemy potężnemu niżowi, który kręcąc w kierunku odwrotnym od ruchu wskazówek zegara, zaciągnie powietrze znad Morza Śródziemnego, by przez południową Hiszpanię, Francję i Alpy dotrzeć nad Polskę i nasz region – wyjaśnia synoptyk Rafał Maszewski, autor strony internetowej www.pogodawtoruniu.pl.
Z północy popłynie zimne powietrze
Synoptyk dodaje, iż ten sam niż odsunie się wkrótce nad północno- wschodnią Rosję i wtedy zmieni się kierunek zaciągania powietrza – z południowego na północny. Właśnie dlatego znad Norwegii, a nawet Spitsbergenu popłynie do nas bardzo zimne powietrze. Mocno zacznie się ochładzać od piątku – tego dnia maksymalna temperatura osiągnie u nas 11 stopni, w sobotę 9-10, a w niedzielę zaledwie 8-9.
To też może Cię zainteresować
Do piątku można spodziewać się codziennych przelotnych deszczów i silnego wiatru, który będzie obniżał temperaturę odczuwalną przez człowieka o 4 do 5 stopni. W sobotę może pojawić się pierwsza tej jesieni krupa śnieżna lub grad.
Noce będą coraz chłodniejsze i w niedzielę oraz poniedziałek nad ranem może się pojawić nawet jednostopniowy przymrozek.
To nie będzie zapowiedź zimy
- Ochłodzenie będzie znaczące, ale nie należy uznawać go za zapowiedź zimowej aury. To nie potrwa zbyt długo i już w przyszły wtorek lub środę nad Kujawy i Pomorze napłynie cieplejsze powietrze – dodaje optymistycznie na koniec Rafał Maszewski.
To też może Cię zainteresować
