https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podwójne dachowanie

Jarosław Hejenkowski
Wielowieś zdobyłaby niewątpliwie palmę pierwszeństwa w rankingu na najbardziej niebezpieczną wieś w regionie. Ostatnio doszło tam do dwóch kolejnych wypadków drogowych.

Wielowieś zdobyłaby niewątpliwie palmę pierwszeństwa w rankingu na najbardziej niebezpieczną wieś w regionie. Ostatnio doszło tam do dwóch kolejnych wypadków drogowych.

<!** Image 2 align=none alt="Image 175101" sub="Fot. Piotr Jankowski">W sobotę, 2 lipca w południe 29-letni kierowca volkswagena golfa nie dostosował prędkości na łuku drogi do panujących warunków pogodowych.

<!** Image 3 align=none alt="Image 175102" sub="Fot. Piotr Jankowski">- Wpadł w poślizg, a następnie dachował w polu. Pasażerkę samochodu zabrano do szpitala ze złamanym obojczykiem - mówią pakoscy strażacy, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia.

Kilka godzin później, niemal w tym samym miejscu, bo zaledwie 200 metrów dalej, to samo spotkało opla vectrę. 24-letni mężczyzna w drodze do Pakości jechał zbyt szybko i wpadł w poślizg. Miał szczęście, bo nic mu się nie stało.<!** reklama>

Już od kilku lat mówi się, że liczne wypadki, do których dochodzi przed Pakością są skutkiem nie tylko zbyt dużej prędkości. Winne ma być także złe wyprofilowanie zakrętu. Na razie jednak nikt nie odniósł się do tej teorii. Okolice Wielowsi nie są jedynym miejscem, w którym dochodzi do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Kierowcy pędzą też bez opamiętania w dolince znajdującej się na wysokości Rycerzewa. Radny Kazimierz Dzioba zaapelował niedawno o umieszczenie tam znaku ograniczającego prędkość.

- Nie ma szans, żeby przez skrzyżowanie przejechał ciągnik z dwiema przyczepami jadący z Rycerzewa do Kościelca - twierdzi rajca.

Władze Pakości przypominają jednak, że dotychczas administrator tej wojewódzkiej drogi nie zgadzał się na żadne prośby.

- Będziemy ich przekonywać posługując się argumentem tych licznych wypadków, które miały tam miejsce - obiecuje jednak burmistrz Wiesław Kończal.

Tego lata na drogach w gminie Pakość zginęła już jedna osoba, a kilka zostało rannych. Do wszystkich groźnych zdarzeń doszło przed miastem - w Wielowsi i Rybitwach.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski