https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podawanie tlenu osobom zakażonym koronawirusem ratuje życie. Innym podnosi odporność organizmu

Hanna Walenczykowska
Wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie tworzyć oddziały dla ozdrowieńców. Wielu z nich po przebyciu COVID-19 potrzebuje tlenoterapii.
Wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie tworzyć oddziały dla ozdrowieńców. Wielu z nich po przebyciu COVID-19 potrzebuje tlenoterapii. Polska Press
Podawanie pacjentom chorym na COVID-19 tlenu ratuje życie. Jednak, urządzenia, które można stosować w domu, w ostrych przypadkach zakażenia koronawirusem nie mogą zastąpić szpitalnej respiratoterapię.

Apel do ozdrowieńców: oddawajcie krew!

W czasie pandemii COVID-19 wraz ze wzrostem liczby osób zakażonych rośnie zapotrzebowanie na tlen. W szpitalach montuje się dodatkowe instalacje, które umożliwiają dostarczanie gazu na oddziały covidowe, przeznaczone dla chorych wymagających tlenoterapii.

Nie wszyscy zakażeni wirusem SARS-CoV-2 muszą być hospitalizowani. Większość pacjentów, w których nie stwierdza się objawów choroby lub są one słabe może przechodzić okres kwarantanny i leczenia w domu. Dlatego też dostępne na rynku kondensatory tlenu oraz pulsoksymetry, czyli elektroniczne urządzenia medyczne służące do pomiaru wysycenia krwi tlenem (saturacji) cieszą się sporym zainteresowaniem.

Pomiary trzy razy dziennie

- Pulsoksymetry jak najbardziej można w domu stosować. Są przeznaczone dla osób, u których rozpoznano COVID-19 ale objawy tej choroby nie nasilają się – tłumaczy dr Paweł Rajewski, specjalista chorób wewnętrznych i chorób zakaźnych, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.

Pomiary należy wykonywać trzy razy dziennie; rano, w południe i wieczorem. Zapalenie śródmiąższowe płuc u chorych na COVID-19 przebiega inaczej niż w przypadku choroby wywołanej przez bakterie. Pacjenci covidowi nie mają zwykle kaszlu z plwocinami o różnym zabarwieniu. Objawy kliniczne (m.in. duszności, suchy kaszel, krótki oddech) rozwijają się u nich średnio w 2 tygodniu. Saturacja zdrowego człowieka wynosi od 95 do 100 proc.
- Jeśli saturacja spada poniżej 95 procent, to jest to sygnał ostrzegawczy – podkreśla dr Paweł Rajewski i dodaje, że na wyniki pomiarów wpływają różne czynniki.

Wskazania pulsoksymetrów mogą być błędne wtedy, kiedy:

  • urządzenie zostanie źle założone,
  • palec jest zimny lub mokry,
  • paznokieć jest pomalowany lakierem,
  • na opuszkach palców znajduje się tatuaż.

Będą potrzebne oddziały dla ozdrowieńców?

Natomiast koncentratory tlenu w ostrym przebiegu COVID-19 nie uratują życia. Chory na wymaga podawania od 30 do 50 litrów tlenu na minutę. Urządzenia przenośnie nie mają takiej wydajności. Mogą okazać się przydatne tylko w dwóch sytuacjach. Pierwsza, to czas oczekiwania na przyjazd karetki pogotowia ratunkowego. Druga, to okres po hospitalizacji.

- Zdarza się, że ozdrowieńcy nadal wymagają podawania tlenu – tłumaczy dr Paweł Rajewski. - Wydaje się, że oprócz oddziałów dla chorych będziemy musieli stworzyć oddziały z rehabilitacją tlenową lub respiratorową. Nikt dziś nie wie, czy po przebyciu COVID struktura płuc się odbuduje, czy nie. Mamy do czynienia z nową chorobą.

Jak kupić urządzenie?

Sprawdziliśmy, gdzie i za ile można kupić kondensatory tlenu i pulsoksymetry. Okazuje się, że w bydgoskich sklepach (także medycznych) trudno jest znaleźć te urządzenia. Natomiast dostępne są w internecie. Ceny bywają różne

Za koncentratory tlenu trzeba zapłacić od kilkuset złotych do 5 tysięcy. Skoncentrowany tlen inhalacyjny w puszce warty jest od ok. 50 do 179 zł. Pulsoksymetry kosztują od ok. 60 do prawie 300 zł.

Tlenoterapia zwiększa odporność

Tlenoterapia wykorzystywana jest nie tylko w leczeniu COVID-19. Zapobiegawczo wykorzystywana jest również do podnoszenia naturalne odporności.

- Badania naukowe dowodzą, że 20 zabiegów tlenoterapii aż ośmiokrotnie podnosi liczbę komórek macierzystych organizmu – uważa Monika Wolska, właścicielka gabinetu tlenoterapii w Bydgoszczy.

Stosowanie tlenu pomaga powrócić do sił ozdrowieńcom, czyli osobom, które przeżyły zakażenie koronawirusem.
- Kiedy dochodzi do niedotlenienia organizmu, wszystkie narządy wewnętrzne, krwiobieg, przekaźniki nerwowe, cała praca organizmu zostaje spowolniona – mówi Monika Wolska. - Pacjent odczuwa zmęczenie i brak sił. Regularne zabiegi pozwalają nie tylko uzupełnić niedobry tlenu w organizmie ale także inicjują mechanizmy regeneracyjne i przeciwzapalne.

Tlenoterapia prowadzona jest w specjalnej komorze hiperbarycznej, w której panuje ciśnienie wyższe od atmosferycznego.
- Tlen w takich warunkach rozpuszcza się i łatwo przedostaje do osocza i płynu mózgowo-rdzeniowego – wyjaśnia Monika Wolska. - Krąży po organizmie i dociera do komórek, które z powodu niedotlenienia umierają lub przestają spełniać swoje funkcje.

Niektórzy specjaliści podkreślają, że w czasie pandemii COVID-19 do chwili wprowadzenia szczepionki, tlen jest jednym z najskuteczniejszych leków.

Dodać należy, że w komorach hiperbarycznych ratuje się życie i zdrowie pacjentów: zatrutych czadem, poparzonych, walczących z trudno gojącymi się ranami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Arkadiusz Jarzecki

Nie wprowadzajcie ludzi w błąd. Anestezjolodzy przestrzegają przed stosowaniem tlenoterapii na własną rękę. Ona może zaszkodzić!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski