Rowerowe SEZON 2 ODCINEK 5

W Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces w sprawie wypadku, do którego doszło w czerwcu 2021 roku. Jeden z adwokatów chciał, by sąd wyłączył jawność sprawy, tak się jednak nie stało. Na kolejnej rozprawie 7 października pojawią się biegli, którzy przedstawią ekspertyzę dotyczącą stanu technicznego samochodów.
To Cię może też zainteresować
- Ma zostać również przedstawiona opinia biegłych z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych - mówi adw. Janusz Kanarek, obrońca jednego z oskarżonych.
Mec. Łukasz Śmigielski dodaje:
- Odzierając z emocji związanych z oczywistym tragizmem tego zdarzenia kluczowa jest tu odpowiedź na pytanie, jak daleko sięgają granice odpowiedzialności za obiektywnie zaistniałą sytuację. Można powiedzieć, że zdarzenie, do którego doszło na rondzie Inowrocławskim, miało dwa akty. Pierwszy dotyczy zachowania na drodze mojego klienta, drugi natomiast odnosi się do tego, jak zachował się kierowca drugiego auta - dodaje adwokat w rozmowie z Gazetą Pomorską.
Nawet do 8 lat więzienia
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w czerwcu 2021 r. W wyniku kolizji dwóch samochodów, zginęła potrącona 12-letnia Wiktoria. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący seatem leonem wykonując niewłaściwie manewr zmiany kierunku jazdy doprowadził do zderzenia z kierującym vw passatem. Ten w wyniku zderzenia zjechał na chodnik i potrącił dwoje pieszych czekających przy przejściu dla pieszych na zmianę świateł.
W tym samym zdarzeniu ucierpiał 83-letni mężczyzna, który w procesie ma status oskarżyciela posiłkowego.
31 grudnia do sadu skierowano akt oskarżenia wobec dwóch kierowców. Mężczyźnie, który prowadził vw, przedstawiono taki sam zarzut, jak temu z seata, czyli z artykułu 177.2 kodeksu karnego. Kierujący volkswagenem miał "zaniechać wykonania manewrów obronnych", co skutkowało uderzeniem w słup sygnalizacyjny. Obu grozi nawet do 8 lat więzienia.