Przypomnijmy, że do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło w chłodni lokalu, w nocy z soboty na niedzielę, 23 sierpnia. 31- letnia kobieta pracowała w chłodni, kiedy przewrócił się na nią regał o wymiarach 10 metrów na 1,6 metra. Przygniecioną pracownicę po około 10 minutach znalazł kolega, który wezwał na pomoc służby. Niestety, na ratunek było za późno, kobieta zmarła na miejscu mimo akcji reanimacyjnej.
Sieć McDonald's wydała w tej sprawie oświadczenie.
„Z głębokim bólem informujemy, że 23 sierpnia w godzinach nocnych, w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęła pracownica restauracji franczyzowej McDonald’s przy ul. 3 Maja w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jesteśmy tą sytuacją mocno poruszeni. Pozostajemy w stałym kontakcie z rodziną pracownicy i zespołem restauracji oraz franczyzobiorcą i dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić pomoc i wsparcie w tej trudnej sytuacji. Wszyscy otrzymają od nas wsparcie psychologiczne.
Bezpieczeństwo pracowników i gości to nasz priorytet. Niezwłocznie po zdarzeniu do restauracji zostały wezwane odpowiednie służby, które zabezpieczyły miejsce wypadku i badają zdarzenie. Dodatkowo specjalna komisja przystąpiła do ustalania przyczyn wypadku. Współpracujemy z odpowiednimi organami. Ze względu na proces postępowania restauracja pozostaje zamknięta. Nie podjęto jeszcze decyzji o terminie ponownego otwarcia restauracji.
Prosimy o zrozumienie powagi sytuacji i uszanowanie cierpienia rodziny oraz pozostałych pracowników restauracji”- czytamy w oświadczeniu.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy, był też obecny a także koordynator McDonald's.
W poniedziałek wszczęte zostanie śledztwo prokuratorskie, które na wstępnym etapie dotyczyć będzie prawdopodobnie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ma także zapaść decyzja, kiedy zostanie przeprowadzona sekcja zwłok ofiary.
