- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że koło południa 36-letnia pracownica placówki została dotkliwie pobita przez 32-letniego męża. Kobieta miała poważny uraz głowy, więc od razu trafiła do lecznicy. Niestety wieczorem jej stan się znacznie pogorszył i zmarła – informuje w Onecie Damian Stefaniec, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie. – Wszystko wskazuje na to, że pomiędzy małżeństwem doszło do kłótni – dodaje.
Mężczyznę zatrzymano jeszcze tego samego dnia. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Policja prowadzi dochodzenie, które ma dokładnie wyjaśnić, co było przyczyną zgonu. Za spowodowanie śmierci grozi kara dozywocia.
Źródło: Onet.pl
