

Plus - Paweł Przedpełski (Apator). Bardzo udany powrót wychowanka do Apatora. Nie wyszedł mu wprawdzie jeden wyścig, ale w pozostałych był nie do ugryzienia dla zawodników Falubazu. Toruń cierpi trochę na brak zdecydowanego lidera, ale jeśli Paweł będzie jeździł tak dalej, to może on zacznie pełnić tę rolę. Biegi z jego udziałem zakończyły się wynikiem 20:10.

Plus - Adrian Miedziński (Apator). Gdyby nie upadek uznalibyśmy jego wynik za niemal perfekcyjny. Dobrze zaczął i dobrze skończył mecz, podwójnymi wygranymi w parze z Pawłem Przedpełskim

Plus - Max Fricke (Falubaz). Zaczął od wpadki, ale rozkręcał się w biegu na bieg. To właśnie dzięki niemu w pewnym momencie zrobiło się gorąco. W poprzednich latach jeździł w kratkę, teraz jednak zaliczył udany pierwszy mecz w nowych barwach.