Około 700-metrowe ogrodzenie z betonowych płyt powstaje w miejscowości Lipkusz koło Koronowa. Nie podoba się to tutejszym działkowcom.
<!** Image 2 align=right alt="Image 92188" sub="Właściciel lasu w Lipkuszu wybrał kontrowersyjny sposób na to, żeby zabezpieczyć go przed niepożądanymi gośćmi
/ Fot. Radosław Sałaciński">Lipkusz to, poza nielicznymi zabudowaniami gospodarskimi, głównie ogródki działkowe położone nad jeziorem o tej samej nazwie. Leży nieopodal drogi z Koronowa do Pieczysk. Spokojną atmosferę tego zakątku zakłócił ostatnio sąsiedzki konflikt. Niedawno właściciel prywatnego lasu w Lipkuszu przystąpił do budowy ogrodzenia swojej kilkuhektarowej działki. Protest okolicznych działkowców wzbudził wygląd powstającego parkanu.
- Nie po to wyjeżdżam na działkę za miasto, żeby patrzeć na dwumetrowej wysokości betonowe płyty, grodzące las. Dziwię się, że na takie coś pozwala inspekcja budowlana. Powinno zostać rozebrane i zastąpione siatką - mówi działkowiczka z Bydgoszczy. Nieoficjalnie usłyszeliśmy również, że płot utrudni przejście do działek.
<!** reklama>Właściciel lasu przekonuje, że uzgodnił budowę ogrodzenia z Urzędem Miejskim w Koronowie oraz Nadleśnictwem Różanna.
- Betonowe prefabrykaty zostaną pomalowane na ciemnozielony kolor, który będzie się komponował z otoczeniem, a ponadto zostaną uzupełnione o drewniane wykończenie. Buduję ten płot, bo nie chcę, żeby mnie dalej okradano z drewna. Gdybym postawił metalową siatkę, to wkrótce zajęliby się nią zbieracze złomu. Jeśli ktoś narzeka na brak przejścia, to proszę, niech wpuści ludzi przez swoją działkę - odpiera zarzuty inwestor. Jego zdaniem, bardziej szpecące otoczenie są przerdzewiałe płoty co niektórych ogródków.
W środę do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Bydgoszczy wpłynęło pismo z zarządu Pracowniczych Ogródków Działkowych w Lipkuszu z zapytaniem, czy ogrodzenie spełnia wszystkie wymagania stawiane tego typu konstrukcjom. Wczoraj na miejsce udał się inspektor PINB. Dzisiaj powinniśmy poznać jego decyzję.
- W przypadku ogrodzeń między działkami, jeżeli ogrodzenie nie przekracza 2,2 m wysokości, nie jest wymagane żadne zgłoszenie takiej budowli. Natomiast jeśli płot sąsiaduje z miejscami publicznymi, musi być co najmniej zgłoszenie - przypomina Józef Bukowski, zastępca powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.
