Tzw. ustawa krajobrazowa, o którą od dłuższego czasu walczyły wojewódzkie i gminne samorządy, kilka dni temu została podpisana przez prezydenta. Zacznie obowiązywać od 16 sierpnia. Ustawa to oręż do walki ze szpetnymi miejscami i dzikimi albo po prostu nieodpowiednimi reklamami w miastach. Za nieusunięcie reklamy - mimo polecenia ratusza - będzie można nałożyć olbrzymia karę - nawet 27 tys. zł miesięcznie! Jeśli nie uda się znaleźć tego, kto za powieszenie reklamy odpowiada, ukarani mogą zostać właściciele nieruchomości, na której ona wisi.
[break]
Zasady bez prawa
Urząd Miasta Bydgoszczy już zaczął działać. - Wcześniej mieliśmy przygotowane pewne zasady i wytyczne, dotyczące wyglądu reklam, ale stan prawny nie pozwalał do końca ich egzekwować, były to bardziej zalecenia, a nie nakazy - mówi Marek Iwiński, plastyk miejski. - Niedawno jednak powołano do życia zespół pod przewodnictwem Łukasza Niedźwieckiego, zastępcy prezydenta miasta. Zajmie się on przeprowadzeniem audytu miejsc w mieście, których wygląd koniecznie musi się zmienić.
Plastyk miejski już zaciera ręce, bo na pierwszy ogień na pewno pójdzie obskurne targowisko przy ul. Gdańskiej przed „Rywalem”. Do tej pory - mimo rozmów z właścicielem terenu - był bezradny. W odpowiedzi na interpelację jednego z radnych, Łukasz Niedźwiecki wyjaśniał, że w obecnym stanie prawnym z targowiskiem nic nie można zrobić, bo jest na terenie prywatnym.
- Mam w tej chwili do pomocy sześciu studentów wzornictwa z UTP, którzy pomagają w wyszukiwaniu miejsc do zdecydowanej zmiany - mówi Marek Iwiński. Przy okazji przygotowują projekty ich aranżacji.
Negocjacje najlepsze
Nowe założenia są już przygotowane m.in. dla fragmentu ulicy przy kościele polskokatolickim przy Śniadeckich. - Również pawilon przy Dworcowej wymaga zmian, ale nie koncentrujemy się wyłącznie na centrum miasta - mówi plastyk miejski. Podkreśla, że nie jest przeciwny reklamom i na razie nie zamierza nikogo karać. - Reklamy powinny być estetyczne, podświetlone, komponować się z fasadą i charakterem budynku, na którym się znajdują - mówi Marek Iwiński. - To nie jest ustawa przeznaczona do walki z reklamami, tylko mająca pozwolić samorządom zapanować nad wyglądem miasta. Jestem przeciwnikiem nakładania kar finansowych i nie będziemy tego robić. Najlepszym wyjściem z takich sytuacji jest negocjowanie.
Za trzy lata
Z ustawy zadowolony jest także Urząd Marszałkowski. - Nowe prawo nakłada na samorządy wojewódzkie obowiązek przeprowadzania audytów krajobrazowych, w których między innymi zostaną wskazane obszary chronionego krajobrazu
- mówi marszałek Piotr Całbecki. - Pierwszy taki audyt zostanie zrobiony w ciągu najbliższych trzech lat.