https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Planują spisać wszystkie czworonogi

Jarosław Hejenkowski
Inowrocław wciąż nie może sobie poradzić z właścicielami psów, którzy za nie nie płacą. Unikających opłat może być niebawem więcej, bo wzrośnie podatek za czworonogi.

Inowrocław wciąż nie może sobie poradzić z właścicielami psów, którzy za nie nie płacą. Unikających opłat może być niebawem więcej, bo wzrośnie podatek za czworonogi.

<!** Image 2 align=right alt="Image 69458" sub="Pies Lucky kosztował dotąd rocznie właścicieli 48 złotych. Od przyszłego roku zapłacą za niego 12 złotych więcej / Fot. Archiwum">To paradoks, lecz co roku w Inowrocławiu największe protesty mieszkańców wywołuje sprawa podatku, który przynosi najmniej pieniędzy do budżetu. Psy dla wielu są domowymi towarzyszami, a dla innych utrapieniem, bo brudzą trawniki.

Radni nie różnią się sympatiami i antypatiami od wyborców, więc i dyskusja o opłatach za czworonogi na ostatniej sesji była najdłuższa. Zdecydowano ostatecznie, że stawka wzrośnie z 48 do 60 złotych.

Maksymalnie może ona wynosić 100 zł, ale na tak drastyczną podwyżkę ratusz się nie zdobył. Radny Andrzej Kieraj chciał, aby stawka w przyszłym roku wynosiła tyle samo, ale jego wniosek odrzucono.

<!** reklama>Najwięcej słów padło w sprawie skutecznego egzekwowania opłaty. Bo choć z posiadania czworonogów rozlicza się 4,5 tysiąca inowrocławian, to wielu mieszkańców tego unika.

- Karzemy podwyżką osoby, które płacą - mówi radna Magdalena Waloch. - W tej chwili „premiuje się” tych, którzy uczciwie regulują podatek. A jest taka sama liczba ludzi, którzy nie płacą? - wtóruje jej Andrzej Kieraj.

Ratusz planuje spisać wszystkie czworonogi w mieście. Chce wystosować pisma do administratorów mieszkań, aby pomogli ustalić właścicieli. Skarbnik miejski, Grażyna Filipiak apeluje też, aby nie traktowano opłaty za psa jako kary. - Każdy posiadacz czworonoga musi mieć poczucie obowiązku - twierdzi.

Radny Grzegorz Kaczmarek, który zasłynął rok temu żartobliwą próbą opodatkowania kotów chce z kolei, aby jakoś oznaczano czworonogi, których właściciele z ratuszem się rozliczyli.

- Bo tak to nigdy nie dojdziemy do tego, kto płacił, a kto nie - argumentuje.

Za podniesieniem podatku do 60 złotych było 9 radnych rządzącej koalicji. Przeciw głosowali Krzysztof Boniek, Magdalena Waloch, Mariusz Kubicki, Zdzisław Błaszak, Maria Stępniowska i Andrzej Kieraj.

Zanieczyszczające ulice bezpańskie czworonogi oraz puszczane samopas przez właścicieli są utrapieniem zwłaszcza centrum miasta. Właściciele otwierający sklepy przy Królówce lub innych ulicach przy Rynku muszą często rozpoczynać pracę od sprzątania. Władze Inowrocławia walczą z tym jak mogą. Wytyczono psie „toalety” na obrzeżach osiedli oraz kupiono odkurzacze do psich odchodów.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski