Plac zabaw zamiast ugoru

Wkrótce rozpocznie się realizacja projektów zgłoszonych przez rady osiedli. Na Czyżkówku i Flisach z inwestycji skorzystają dzieci i młodzież.

<!** Image 3 align=none alt="Image 205918" sub="Już w tym roku powstaną place zabaw przy ul. Krajeńskiej i Bronikowskiego (Fot.: Dariusz Bloch/archiwum)">

Na osiedlach willowych najwięcej interwencji mieszkańców dotyczy fatalnego stanu ulic gruntowych. Jednak skromne środki jakie przypadły do wykorzystania radzie osiedla Czyżkwko nie pozwalają na rozpoczęcie jakiejkolwiek drogowej inwestycji. Ostatecznie pula 107 tysięcy złotych zostanie przeznaczona na rozbudowę placu zabaw przy ul. Krajeńskiej.

<!** reklama>

Siłownia, boisko do siatkówki...

- Ta inwestycja była na naszej liście od kilku lat - tłumaczy przewodniczący RO Czyżkówko, Edward Sell. - Przed dwoma laty udało się tam przeprowadzić pierwsze prace. Wówczas powstał niewielki plac zabaw dla dzieci. Znaczna część terenu jest jednak nadal niezagospodarowana. Podczas budowy nowych domów teren służył często za składowisko odpadów. Czas w końcu go zrekultywować. Wkrótce rozpoczną się prace nad ostatecznym projektem. Mamy nadzieję, że uda się jeszcze „wcisnąć” tam boisko do siatkówki, może siłownię na wolnym powietrzu. Wcześniej myśleliśmy też o zagospodarowaniu skweru na rogu Podniebnej i Śniegowej. On zostanie jednak wkrótce wystawiony na sprzedaż z przeznaczeniem na usługi. Jeśli zostaną nam pieniądze doposażymy jeszcze park pomiędzy Głuchą i Siedlecką.

Również Rada Osiedla Flisy zdecydowała się wydać przysługujące jej 23 tysiące złotych na budowę od podstaw nowego placu zabaw na terenie ograniczonym ulicami Bronikowskiego, Grunwaldzką oraz Kanałem Bydgoskim. Będą z niego też korzystać mieszkańcy Czyżkówka oraz Okola. W ostatnich latach sadzono tam jedynie drzewa.

Ratusz zachęca

Kiedy rozpoczną się osiedlowe inwestycje? - W tym tygodniu na sesji radni będą decydować o wpisaniu zadań do budżetu. Wówczas będzie można - tam gdzie to konieczne - przystąpić do sporządzania projektu, albo przystępować do wyboru wykonawców - mówi dyrektor wydziału strategii i rozwoju miasta, Izabela Szczesik-Zobek.

Równolegle ratusz wciąż zachęca bydgoszczan do skorzystania z tak zwanych inicjatyw lokalnych, gdzie mieszkańcy zgłaszają inwestycje, na które mają 25-procentowy wkład własny. - Na razie tylko jedno stowarzyszenie dysponuje pozwoleniem na budowę, dotyczy to modernizacji ul. Kartuskiej. Jednak nie wszystkie projekty go wymagają. Ich lista będzie zatwierdzana przez komisję powołaną przez prezydenta na początku marca. Po dwóch miesiącach przeprowadzimy weryfikację kolejnych wniosków - dodaje dyrektor Wydziału Administracji Budowlanej, Katarzyna Karczmarz-Łaskarzewska.