Za objęciem przez Beatę szyło stanowiska przewodniczącej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych zagłosowało 19 europosłów. Natomiast przeciw było 34 parlamentarzystów, a od głosu wstrzymało się dwóch.
To jeszcze słabszy wynik, niż ten podczas głosowania w ubiegłą środę. Wówczas za kandydaturą europosłanki opowiedziało się 21 posłów, 27 było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Na wniosek socjalistów głosowanie było niejawne.
– Beata Szydło przegrała kompletnie ponowne głosowanie na przewodniczącą Komisji Zatrudnienia PE. Prawie nikt nie nabrał się na europejskość PiS. Teraz Pani Premier ma szansę popracować jako zwykła posłanka i udowodnić, że szanuje UE, w tym jej flagę – napisał na Twitterze szef Wiosny Robert Biedroń.
- Odrzuciliśmy kandydata, który miał największe zaufanie społeczne – stwierdziła z kolei była minister Elżbieta Rafalska, cytowana przez Polsat News.
- Niewykluczone, że ta cała akcja przeciwko Prawu i Sprawiedliwości, która tutaj została zainicjowana, po prostu trwa. Beata Szydło nie jest osoba anonimową. Nie ulegała w Parlamencie Europejskim nie ulegała też Komisji Europejskiej i teraz mamy tego efekty – powiedziała Beata Mazurek.
- Ja jestem być może jedną z niewielu osób na tej sali, dla której wartości europejskie, które tworzą naszą wspólnotę, są bardzo ważne – mówiła Beata Szydło.
Źródło:
TVN 24
