Biało-czerwoni zdobyli komplet punktów, wygrali 3:2, strzelając cztery... gole.
Pechowcem okazał się Vadym Hodlevskyi, który samobójem w 39 minucie doprowadził do remisu. Jednak 5 minut później to właśnie on popisał się genialnym przechwytem i jeszcze lepszym podaniem do wychodzącego na pozycję Łukasza Chruścickiego, który dograł na nogę do Sebastiana Packa i Polonia ponownie wyszła na prowadzenie.
W kolejnym meczu dwa razy do siatki trafił Sebastian Pacek. Obydwa gole przed przerwą.
A gol na 3:2 z 25 metrów był "palce lizać" - po uderzeniu lewą nogą Rafała Kubackiego piłka trafiła w słupek i wpadła do siatki gospodarzy.
Wda Świecie - KP Polonia Bydgoszcz 2:3 (1:2).
Bramki: Vadym Hodlevskyi (39-samobójcza), Wojciech Ernest (67) - Sebastian Pacek (33, 44), Rafał Kubacki (50).
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
