Co ciekawe, niżej od naszej reprezentacji zostali sklasyfikowani m.in. Francuzi (18. miejsce), Urugwajczycy (22), Hiszpanie (23) czy Niemcy (24).
Po dwóch porażkach (w 1/8 finału z Brazylią 1:2 i o miejsce 9-16 z Anglią 0:3), Polacy wreszcie przełamali niemoc i najpierw rozprawili się z USA 3:1 (po celnych trafieniach Kamila Grygiela, Bartosza Łastowskiego i Krystiana Kapłona), po czym, w ostatnim meczu turnieju wygrali z Iranem 2:0 (Kapłon i Łastowski).
Poniżej oczekiwań
Podczas turnieju w Turcji naszym najskuteczniejszym piłkarzem był „Polski Messi” czyli Bartosz Łastowski, który zdobywał gole niemal we wszystkich spotkaniach! W sumie aż pięciokrotnie pokonywał bramkarza rywali. Z kolei Krystian Kapłon strzelił cztery gole, Kamil Rosiek - dwa, a Kamil Grygiel - jednego.
W poprzednich mistrzostwach świata (2018 - San Juan de los Lagos w Meksyku), Polacy uplasowali się na 7. miejscu, a w 2014 roku na 4. pozycji.
Selekcjonerem naszej ekipy jest Marek Dragosz - założyciel wielu akademii bramkarskich w całej Polsce.
