Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka była Jego miłością

Marcin Karpiński
W środowisku piłkarskim mówią o Nim: przyjaciel, niezastąpiony organizator, pasjonat piłki młodzieżowej. Zmarł w minioną środę z powodu choroby, miał 72 lata.

W środowisku piłkarskim mówią o Nim: przyjaciel, niezastąpiony organizator, pasjonat piłki młodzieżowej. Zmarł w minioną środę z powodu choroby, miał 72 lata.
<!** reklama>
W ostatnią sobotę jako trener-koordynator Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej przeprowadził jeszcze egzamin dla intruktorów/trenerów futbolu. Potem trafił do szpitala. Odszedł zdecydowanie przedwcześnie, miał jeszcze wiele planów...
Codzienna praca z trenerami i młodymi adeptami sprawiała mu wiele przyjemności. Doceniał każdą chwilę. Kilka lat temu przeżył zawał serca podczas meczu drużyn młodzieżowych, dzięki pomocy ojca jednego z piłkarzy i szybkiemu przewiezieniu helikopterem do lecznicy.
- Cechowała go jedna rzecz - wspomina zaprzyjaźniony i współpracujący z nim od ponad 40 lat Adam Damski. - Był bardzo życzliwy w stosunku do ludzi i każdą sprawę załatwiał od początku do końca. Potrafił zjednywać sobie szkoleniowców, był inicjatorem wszystkich kursów trenerskich, które w ostatnich latach odbywały się w Bydgoszczy. Wielu osobom pomógł znaleźć miejsce w życiu. Ukształtował wielu zawodników, którzy trafiali potem do piłki seniorskiej i reprezentacji Polski.
- Przez ponad czterdzieści lat działaliśmy w Radzie Trenerów w okręgowym związku - dodaje Damski. -  Za jego kadencji drużyna sięgała po złote medale w Pucharze Michałowicza, były też inne sukcesy. Z grającą w okręgówce Chojniczanką awansowaliśmy do... ćwierćfinału Pucharu Polski. Pokonaliśmy wicemistrza Polski Zagłębie Sosnowiec, na ten mecz przyszło sześć tysięcy kibiców.
Kazimierz Gurtatowski pracował także w innych klubach, w Rypinie, we Włocławku i Bydgoszczy. Na początku lat 80. uratował Zawiszę przed spadkiem z I ligi. Był inicjatorem turnieju oldbojów im. Andrzeja Brończyka, był także ogromnie zaangażowany w pracach Wydziału Szkolenia, Ośrodka Szkolenia Sportowego Młodzieży, zasiadał również w Radzie Trenerów PZPN. Pisał artykuły do fachowych czasopism.
- W środowisku zarówno starszych, jak i młodszych trenerów był ikoną, wspaniałym nauczycielem - podkreśla Andrzej Magowski, szkoleniowiec z K-PZPN. - Wszyscy darzyli go ogromnym szacunkiem. Ja i pewnie wielu kolegów jesteśmy mu wdzięczni za przekazaną wiedzę. Nie sposób tego wyrazić w kilku zdaniach.
Wiceprezes K-PZPN Michał Dołożenko i Jarosław Nowicki, który pod jego wodzą zdobył wicemistrzostwo Polski juniorów, dodają: - Dużo razem przeżyliśmy i na zawsze będziemy mieć go w pamięci.
Pogrzeb Kazimierza Gurtatowskiego odbędzie się w najbliższą środę w Bydgoszczy, na cmentarzu przy ul. Wiślanej o godz. 12.15. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!