Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

Do wypadku pod Brześciem Kujawskim doszło 10 listopada 2021 roku około godziny 19. Policjanci, wezwani na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, że 50-letni kierowca jechał osobową kią do Humlina w kierunku Brześcia Kujawskiego. W miejscowości Sokołowo-Parcele (gmina Brześć Kujawski) nie dostosował prędkości do panujących warunków, zjechał na pobocze drogi i dachował.
Ks. Paweł Ś. Miał prawie 3 promile alkoholu. Wsiadał za kierownicę!
Policja przeprowadziła badanie trzeźwości kierowcy. Okazało się, że miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. 50-letni wówczas kierowca, który prowadził auto, odniósł poważne obrażenia - miał złamany kręgosłup, ale nie został sparaliżowany. Trafił do szpitala. Zdarzenie zakwalifikowano jako wypadek, ponieważ obrażenia kierowcy były powyżej siedmiu dni.
Okazało się, że za kierownicą siedział ksiądz – pochodzący z Konina ks. Paweł Ś. Na co dzień jest wikarym w jednej z parafii w Brześciu Kujawskim. W czasie wypadku był również diecezjalnym duszpasterzem trzeźwości i pracował w Poradni Leczenia Uzależnień.
Po wypadku, przyznał w mediach, że jest uzależniony od alkoholu. Zapewniał też, że szuka ośrodka odwykowego.
- Jestem alkoholikiem i terapeutą. Złamałem wszystkie zasady, by zachować trzeźwość. Chorowałem przez dwa tygodnie i na koniec zacząłem leczyć się alkoholem. Jestem na etapie szukania ośrodka. Ksiądz i policjant to osoby zaufania publicznego. Alkoholizm to straszna choroba. Śmiertelna – mówił ks. Paweł Ś., po wypadku w rozmowie z "Super Expressem".
Taką karę wobec ks. Pawła Ś. Zastosował sąd we Włocławku
Przypomnijmy, że w czasie przesłuchania przez policję, kapłan przyznał się do winy. Dwa miesiące po wypadku policja postawiła mu zarzuty i sprawa trafiła do prokuratury.
- Usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności i grzywna. Sąd może także orzec zakaz prowadzenia pojazdów – informował w styczniu 2022 roku sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Ks. Paweł Ś. nie pełni już funkcji duszpasterza trzeźwości diecezji włocławskiej. Jest wikarym w jednej z parafii w Brześciu Kujawskim. Dobrowolnie poddał się karze, a po wypadku zapewniał, że pójdzie na odwyk. Sąd we Włocławku zdecydował, że ksiądz z diecezji włocławskiej ma m. in. zapłacić grzywnę. Przez kilka lat nie będzie też mógł prowadzić auta.
Jak informuje „Super Express”, ks. Paweł Ś. ma zapłacić 1500 zł grzywny oraz 5 tysięcy złotych nawiązki na rzecz Funduszu Sprawiedliwości. Na cztery lata dostał też sądowy zakaz prowadzenia samochodów.