Statystyki wykrywalności sprawców wykroczeń i przestępstw rosną. Mieszkańcy Kcyni uważają jednak, że wiele jest jeszcze do zrobienia, aby poprawić stan bezpieczeństwa w gminie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 68127" sub="To było kolejne spotkanie kcyńskich policjantów z mieszkańcami gminy, na którym rozmawiano na temat bezpieczeństwa. /Fot. Tadeusz Pawłowski">Spotkania z policją poświęcone sprawom bezpieczeństwa systematycznie organizują samorządy mieszkańców. Na kolejne, komendanta Komisariatu Policji w Kcyni, podinspektora Piotra Polcyna, zaprosił Zarząd Osiedla nr 2.
- Naszą bolączką jest mała liczba funkcjonariuszy. W styczniu to się zmieni - mówił komendant. - Niepokoi również bardzo wysoka liczba wypadków drogowych. W tym roku odnotowaliśmy aż cztery śmiertelne.
Komendant poinformował też o zdarzeniach na terenie gminy, w których interweniowali jego podwładni oraz wykrywalności sprawców przestępstw i wykroczeń, lepszej niż w innych jednostkach komendy powiatowej. Mieszkańcy mówili natomiast o sprawach wymagających policyjnej interwencji.
- Połamane drzewka, ławki, uszkodzone i poprzewracane kosze w parku przy Libelta, na 22 Stycznia, Podgórnej, Polnej. Są to miejsca, gdzie spotykają się wieczorami grupki młodzieży, wskazywał radny Daniel Olszak. - Apeluję, aby zwiększyć tam liczbę patroli, które sprawią, że poprawi się stan bezpieczeństwa.
Od innych uczestników spotkania komendant usłyszał uwagi o osobach, które od wczesnych godzin rannych do późnych wieczornych spożywają alkohol w bezpośrednim sąsiedztwie sklepów i w pobliskich bramach. Radna Gabriela Repczyńska poruszyła problem bezpieczeństwa dzieci w drodze do szkoły. Rozmawiano również o braku miejsc do parkowania. Padały też zarzuty, że podwładni komendanta są mało widoczni. Jan Kurant, przewodniczący zarządu osiedla nr 2 wywołał temat ograniczenia prędkości w mieście i konieczności częstszych kontroli kierowców łamiących przepisy. Pytano też o monitoring Kcyni.
- Do tematu powrócimy przy nowym budżecie i myślę, że zostanie on zaakceptowany przez radnych. Jednak nie będzie porządku w mieście, dopóty my mieszkańcy będziemy akceptowali wszelkie objawy przestępstw czy przemocy. Musimy mieć więcej cywilnej odwagi i wskazywać ich sprawców - powiedział burmistrz Tomasz Szczepaniak, uczestniczący w spotkaniu.
Komendant prosił mieszkańców, by zdając sobie sprawę z rozległości gminy, byli wyrozumiali wobec policjantów, którzy nie są wstanie natychmiast dotrzeć z interwencją na jej odległy kraniec.