Od niedzieli na stadionie AWF w Krakowie rozgrywane są mistrzostwa Polski. W pierwszym dniu królową sprintu została Marika Popowicz-Drapała, która przy przeciwnym wietrze (-0,3 m/s) wygrała z czasem 11,44.
Emocjonujący był konkurs skoku o tyczce mężczyzn. Mistrz świata z 2011 roku Paweł Wojciechowski jest ostatnio w życiowej formie. Na Diamentowej Lidze z Lozannie wygrał z wynikiem 5,84, a kilka dni później w Monako był czwarty z rezultatem 5,82.
W rywalizacji z silną krajową czołówka już rezultat 5,70 zapewnił bydgoszczaninowi złoty medal. Podopieczny Wiesława Czapiewskiego miał zrzutkę na pierwszej wysokości 5,30, ale kolejne 5,40-5,60-5,70 zaliczał już w pierwszych próbach. Następnie trzy razy atakował 5,80, ale bezskutecznie. To pierwszy złoty medal Pawła wśród seniorów na stadionie.
- Jestem zadowolony z wyniku i złota Pawła - mówił trener Wiesław Czapiewski. - Jesteśmy w trakcie ciężkich treningów, które powinny zaowocować na mistrzostwach świata w Pekinie.
Piąty był Karol Pawlik 5,20, szósty Adam Lisiak 5,10, a ósmy Jan Błaszczyk (wszyscy Zawisza) 4,60.
Apetyt na złoto miał Marcin Lewandowski w biegu na 800 m. Ponieważ kandydatów do medali było kilku zawiszanin nie chciał wdawać się w pojedynki na łokcie na dalszych lokatach i zdecydował się sam prowadzić bieg przez 600 m. Wówczas wyprzedził go Adam Kszczot, który nie oddał prowadzenia aż do mety. Kszczot osiągnął czas 1.46,70, a Lewandowski 1.47,32. Na czwartej pozycji bieg ukończył Karol Konieczny (Zawisza) 1.48,93.
Najbardziej zadowolona ze startu na mistrzostwach była Iga Baumgart (BKS), którą trenuje mama Iwona. Podczas mistrzostw dwukrotnie (w eliminacjach i finale) poprawiała rekordy życiowe. W finale stoczyła pasjonującą walkę o srebro z koleżankami z reprezentacyjnej sztafety. Poprawiła swój najlepszy wynik w karierze o pół sekundy - 52,13. Wygrała Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań) 51,95.
Drugie miejsce indywidualnie zgodnie z regulaminem trenera kadry premiuje bydgoszczankę startem w reprezentacyjnej sztafecie 4x400 m kobiet na mistrzostwach świata w Pekinie. O pechu może mówić dyskobol Przemysław Czajkowski (Zawisza), który w ostatniej próbie osiągnął 59,44, ale jego wynik poprawił Paweł Pasiński (MKL Toruń), który „zepchnął” 59.69 bydgoskiego lekkoatletę z podium.
Ze startu na 200 m zrezygnowała Marika Popowicz-Drapała, a w skoku o tyczce Kamila Przybyła.
We wtorek ostatni dzień mistrzostw. Startują m.in. o 16.15 w finale 1500 m Marcin Lewandowski, a o 16.45 110 m ppł Dominik Bochenek (obaj Zawisza). Transmisja o 15.50 w TVP Sport.