Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz - MKS Pruszków 85:80 (18:17, 20:16, 27:22, 20:25)
Basket 25: Taylor 31, 6 zb., 6 as., Kostowicz 23, 20 zb., Michałek 10 (2), W. Sobiech 6, Marginean 2 oraz Evans 8, Zasada 3 (1), Pyka 2, Krupa 0, Wieczyńska 0.
MKS: Parysek-Bochniak 18, Papiernik 15 (1), 8 as., Marciniak 12 (1), Masłowska 9 (1), Zaborska 4 oraz Frojdenfal 7 (2), Stawicka 6, Świeżak 6, Dmochewicz 3.
W Bydgoszczy spotkały się dwie jedyne drużyny bez zwycięstwa w tym sezonie. Basket 25 był zdecydowanym faworytem starcie z beniaminkiem, ale od początku meczu budowanie przewagi szło opornie. Bardzo kiepsko wyglądała ofensywa, w 1. kwarcie zaledwie 5/15 z gry. W 2. kwarcie gospodynie kazały kibicom czekać na pierwsze trafienie z gry ponad 4 minuty. Niemoc przerwała Stephanie Kostowicz (14 pkt i 12 zb. do przerwy) i dopiero wtedy przewaga Basketu 25 zaczęła wreszcie rosnąć (33:26).
Zdjęcia z rywalizacji koszykarek i kibiców na trybunach znajdziecie w naszej galerii
Po przerwie bydgoszczanki nie potrafiły oderwać się od rywalek. Dopiero pod koniec 3. kwarty mogły nieco spokojnie odetchnąć, gdy po serii 7:0 odskoczyły na 65:55.
Ambitne pruszkowianki (jedyny zespół w lidze bez wzmocnień zagranicznych) nie składały broni. Jeszcze w ostatniej minucie gospodynie prowadziły jedynie 5 punktami, ale Sparkle Taylor nie myliła się z gry i linii, Amerykanka zdobyła 9 ostatnich punktów dla Basketu 25.
