Delegacja Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych nie porozumiała się z resortem zdrowia ws. propozycji dot. wynagrodzeń pielęgniarek i położnych. - Rozmowy z ministrem zdrowia absolutnie nie przyniosły nic, aby zrobić krok wstecz - mówiła dziennikarzom po spotkaniu Krystyna Ptok.
Przekazała, że we wtorek w Zarządzie Krajowym będzie rozmowa o kolejnych krokach związku. Prawdopodobnie ostania szansa na porozumienie przed ogólnopolskim protestem będą negocjancie prowadzone w ramach Rady Dialogu Społecznego.
Niedzielski: Temat na rządzie
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział na antenie Radia Zet, że „na rządzie stanie kwestia projektu ustawy, gdzie będzie gwarancja najniższych wynagrodzeń nie tylko pielęgniarek i położnych, ale także innych zawodów, które w sektorze medycznym są zarysowane”.
Pytany o możliwość strajku pielęgniarek, które wychodząc ze spotkania powiedziały, że nie są zadowolone, minister powiedział, że groźba strajków zawsze jest realna. - Jestem zwolennikiem prowadzenia dialogu. Od lutego siedzimy praktycznie w cotygodniowym tempie przy stole negocjacyjnym - mówił.
Dodał, że zapadła decyzja, iż dalsze rozmowy rozmowy będą kontynuowane „nie na takim nieformalnym spotkaniu, tylko na spotkaniu Rady Dialogu Społecznego, żeby to odbywało się w ramach dialogu społecznego, który przewidziany jest w odpowiednich ustawach”.
Krótkie spotkanie z ministrem
Do spotkania pielęgniarek z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim w poniedziałek. Negocjacje trawy jedynie pół godziny, po czym zostały zerwane.
Spotkanie odbyło się na wniosek pielęgniarek, w związku z ultimatum, w którym domagały się od szefa resortu zdrowia ostatecznych rozwiązań dotyczących przygotowywanych zmian zasad wynagradzania pielęgniarek i położnych.
Jak opisuje OZZPiP, tuż przed rozpoczęciem rozmów okazało się̨, że bez wiedzy i zgody wnioskodawcy spotkania Minister Zdrowia „doprosił” do udziału w rozmowach przedstawicieli NSZZ „Solidarność” i OPZZ.
„Tym samym jako niezależny w swojej działalności związek zawodowy zostaliśmy przez Ministra Zdrowia pozbawieni możliwości indywidualnego spotkania ze stroną rządowa. Uzgodnione spotkanie nie miało być obradami Zespołu Trójstronnego, którego dzisiejsze posiedzenie zostało zresztą odwołane” - przekazano w komunikacie.
Przedstawiciele Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych uznali taki tryb poszerzania przez ministra grona osób uczestniczących w rozmowach za „nielicujący z urzędem ministra w rządzie RP”.
Podczas ogłoszonej przerwy delegacja OZZPiP przeprowadziła telefoniczne konsultacje z członkami Zarządu Krajowego, w wyniku których podjęto decyzję o opuszczeniu spotkania.
Jak podkreśla pielęgniarki ostatnią szansą na negocjacje jest Rada Dialogu Społecznego.
