Dla Adrianny Sułek to największy sukces w dotychczasowej karierze. 22-latka została w Belgradzie halową wicemistrzynią świata, a wynikiem 4851 punktów dodatkowo pobiła 24-letni rekord kraju.
Sułek to bydgoszczanka, wychowanka ś.p. trenera Wiesława Czapiewskiego. Do niedawna reprezentowała barwy Zawiszy Bydgoszcz, ale zdecydowała się odejść do klubu z Lublina.
Połowę medalowej sztafety również stanowiły bydgoszczanki - zawodniczki BKS Bydgoszcz Iga Baumgart - Witan i Kinga Gacka. W składzie były również Justyna Święty-Ersetic i Natalia Kaczmarek (w eliminacjach wystąpiła Aleksandra Gaworska).
Aniołki Matusińskiego na metę wpadły z czasem 3.28,59, za reprezentantkami Jamajki i Holandii.
Sama Justyna Święty-Ersetic w biegu na 400 m zajęła czwarte miejsce. Podobnie jak męska sztafeta 4x400 (Tymoteusz Zimny, Mateusz Rzeźniczak, Maksymilian Klepacki i Kajetan Duszyński) czy Ewa Swoboda w biegu na 60 m.
Na HMŚ (poza Sułek, Baumgart-Witan i Gacką) mieliśmy jeszcze dwóch reprezentantów Kujaw i Pomorza. Skoczek wzwyż Norbert Kobielski z MKS Inowrocław, zajął w Belgradzie 9. miejsce skok, a Adrian Brzeziński z MKL Toruń odpadł w eliminacjach sprintu na 60 m.
W klasyfikacji medalowej Polska zajęła 22. miejsce, w punktowej 9.
W Belgradzie padły też dwa rekordy świata. Wenezuelka Yulimar Rojas w trójskoku uzyskała 15,74 m, a na zakończenie mistrzostw szwedzki tyczkarz Armand Duplantis poprawił o centymetr swój własny rekord, pokonując wysokość 6,20.
Zobaczcie najładniejsze obrazki z Belgradu, w obiektywie Pawła Skraby >>>
