
W 1978/1979 roku najbardziej we znaki dały się Polakom zaspy śnieżne. W ostatnich dniach grudnia śnieżyce i gwałtowny spadek temperatury z wartości dodatnich do kilkunastu stopni poniżej zera obejmowały kolejno Polskę północną, centralną i południową.

Rekordowo wysoką pokrywę śnieżną odnotowano: w Suwałkach (84 cm), Łodzi (78 cm), Warszawie (70 cm), Chojnicach (60 cm) i Szczecinie (53 cm).

Od 1 stycznia 1979 roku cały kraj był już sparaliżowany przez zaspy i kilkunastostopniowy mróz. 1 stycznia wojewoda gdański wprowadził na terenie województwa stan klęski żywiołowej.

Jednym z najzimniejszych miesięcy w historii polskiej meteorologii był styczeń 1987 roku. Średnia temperatura w wielu miastach wynosiła -10 st. Celsjusza.