
A Czech strzela nie tylko głową
Piłkarze Stali zapomnieli chyba, że Pekhart ma też dwie nogi. Napastnik Legii przypomniał im o tym, gdy zdobył bramkę na 2:1. Wprawdzie piłka nie leciała mu na głowę, a dodatkowo mimo ponad 1,90 wzrostu, złożył się do strzału piętą niczym Zlatan Ibrahimović.

Valencia musi się spieszyć
Joel Valencia najlepszym piłkarzem ekstraklasy był. Wypożyczony z Brentford Ekwadorczyk w żadnym aspekcie gry nie przypomina wersji siebie z sezonu 2018/19. Pokazywał to przez całą pierwszą cześć sezonu, podkreślił to przeciwko Stali. Wszedł na boisko, gdy Legia przegrywała i nie potrafił zmienić oblicza gry zespołu, który musiał atakować. Stołeczny klub nie ma prawa pierwokupu Valencii. Ten wrócił do Polski, by się odbudować. Może lepiej będzie, jak zrobi to gdzieś indziej, a im szybciej wróci do Anglii, tym lepiej, bo jeszcze w Warszawie zatrzymają go obostrzenia związane z pandemią.