Piast Złotniki lepszy na szczycie - futbol w powiecie inowrocławskim [ZDJĘCIA]

Mierzenie ciśnienia kibiców futbolu w powiecie byłoby
zapewne tematem na pracę doktorską. Tak różnorodnych nastrojów nie było u nas
od lat. Złotniki pokonały Wierzchosławice, Notecianka rozbija, a Unia Gniewkowo
wstydzi się pogromu.

<!** Image 2 align=none alt="Image 210367" sub="Mecz na szczycie w lidze okręgowej był zacięty, ale Piast zrewanżował się za porażkę w Wierzchosławicach i wygrał z Czarnymi 2:0.">Notecianka nie miała już dawno na koncie tak przekonującej
wygranej, jak w Pakości 4:0. Teraz ostatni z cyklu bojów „o 6 punktów” – wyjazd
do Konina.

- Oni mają jeszcze cień szansy na utrzymanie, więc mecz
będzie na pewno zacięty. Ale moja drużyna jest na fali i jedziemy po zwycięstwo
– zapowiada trener Notecianki, Dariusz Durda, który cieszy się zwłaszcza z
dobrej skuteczności swoich podopiecznych. - Na treningach dominują zajęcia
strzeleckie, bo to moje oczko w głowie.

<!** reklama>Na przeciwległym biegunie jest inowrocławska Cuiavia, która
wiosną jeszcze gola nie zdobyła. Kapitan zespołu, Krzysztof Kretkowski sam nie
wie, dlaczego zespół nie zdobywa bramek.

- Trenujemy dużo strzałów, wrzutek, ale nic nie wchodzi w
odróżnieniu od sparingów, kiedy bo bramki wpadała praktycznie każda kopnięta
piłka – ocenia napastnik „zielonych” dwa ostatnie spotkania.

<!** Image 4 align=none alt="Image 210367" sub="Cuiavia nie może wiosną strzelić gola. W dwóch meczach jej napastnicy nie pokonywali bramkarzy rywali ani razu. Może przełamanie nadejdzie w spotkaniu z Ostrovią?">Tydzień temu Cuiavia zremisowała bezbramkowo w Solcu
Kujawskim, a w ekipie rywala zagrał Paweł Mądrzejewski, do niedawna zawodnik
Cuiavii. - Podszedł normalnie do meczu. Przybiliśmy sobie piątki i nie było
żądnej spiny – opowiada Krzysztof Kretkowski.

W IV lidze nasze zespoły spisały się przeciętnie.
Gniewkowska Unia nie powtórzyła wyjazdowego sukcesu z Brodnicy. W 90 minucie
meczu w Warlubiu przegrywała już 0:8, ale honorową bramkę zdobył Krystian
Kotlarek. Teraz okazja do pierwszego w tym sezonie zwycięstwa u siebie. Rywalem
będzie znajdujący się w zasięgu unitów Mień Lipno.

Z kolei Gopło dwukrotnie prowadziło w Kruszwicy ze Spartą
Brodnica, ale ostatecznie zremisowało 2:2 tracąc oba gole po stałych
fragmentach gry.

- Nie potrafimy się ustawić. To wina braku komunikacji,
przekazania krycia zawodnika oraz błędów indywidualnych – mówi trener Gopła,
Zbigniew Bagrowski, który jednak zaznacza, że z faktu zdobycia jednego „oczka”
w rundzie nie robi problemu.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 210367" >Jednym z najciekawszych meczów minionego weekendu było
spotkanie w Złotnikach, gdzie Piast miał chrapkę na odebranie fotela lidera
Czarnym Wierzchosławice. Udało się, choć nie bez problemów. W drugiej połowie,
gdy gospodarze prowadzili 1:0, to goście nadawali to grze.

- Oni nie mieli nic do stracenia, a mój zespół podświadomie
zaczął bronić wyniku – przyznaje trener Piasta, Jerzy Mądrzejewski.

Pościg dotychczasowego lidera z Wierzchosławic nie przyniósł
efektu, a na dodatek, już w doliczonym czasie, gospodarze podwyższyli na 2:0. –
Mamy lidera! Złotniki mamy lidera – śpiewali i tańczyli po meczu na środku
boiska zawodnicy Piasta.

<!** Image 6 align=middle alt="Image 210371" sub="Kibice żyją wielkim sportem, ale ciekawe mecze odbywają się też na „dole”. W spotkaniu klasy B Arkadia Jaksice pokonała Błyskawicę Broniewice 4:1.">

• Piłkarski weekend
• III liga: Cuiavia Inowrocław – Ostrovia (sobota, 17.00)
• IV liga: Unia Gniewkowo – Mień Lipno (sobota, 17.00)
• Liga okręgowa: Czarni Wierzchosławice – Grot Kowalki
  (niedziela, 14.00)
• Klasa A: Noteć Inowrocław – Fregata Polanowice (sobota,
  17.00), Orłowianka – KS Brzoza (niedziela, 13.00)
• Klasa B: Znicz Rojewo – Gopło Kościeszki (sobota, 17.00),
  Mikrus Szadłowice – Zjednoczeni Szarlej (niedziela, 16.00), Kujawiak Sukowy –
  Tarant Wójcin (niedziela, 14.00), Iskra Sikorowo – Kujawy Kozy (niedziela,
  11.00), LZS Wielowieś – Piast Kołodziejewo (niedziela, 15.00)