<!** Image 2 align=none alt="Image 207150" sub="Od kwietnia to autobusy będą czekać na pasażerów. Obecnie najczęściej jest odwrotnie
Fot.: Tomasz Czachorowski">**
Pętla na Wyścigowej ma być wzorcowym węzłem przesiadkowym. Po 1 kwietnia żaden autobus nie powinien odjechać nam sprzed nosa.
Z węzła przy Wyścigowej codziennie korzysta kilka tysięcy osób. Zdecydowana większość z nich przesiada się z tramwajów linii nr 3 do autobusów nr 70 lub 74. Rozkłady są tak ułożone, że od przyjazdu tramwaju do odjazdu autobusu mijają dwie minuty. Tyle ma wystarczyć pasażerom na przesiadkę. Jednak w praktyce często wygląda to inaczej...<!** reklama>
Zostaje po nich swąd spalin
- Prawie codziennie jadę „trójką” w stronę Fordonu. Gdy tramwaj oczekuje na zielone światło, by móc wjechać na pętlę, w tym czasie z Wyścigowej odjeżdża autobus. To irytujące. Całe szczęście, że „70” jeździ stosunkowo często, ale mimo to na przystanku swoje trzeba odczekać. Czy naprawdę tak trudno zadbać o dobrą synchronizację? - pyta pani Anna, Czytelniczka „Expressu”.
To ma się zmienić. Drogowcy - na polecenie wiceprezydenta Bydgoszczy Łukasza Niedźwieckiego - przygotowują nową organizację ruchu na Wyścigowej. Gdy tramwaj będzie zbliżać się do przedostatniego przystanku przy „Kablu”, system włączy czerwone światło na sygnalizatorach i kierowcy autobusów, oczekujących na pętli, nie będą mogli odjechać z zatoki. - W tym miesiącu zamierzamy zakończyć prace przy nowym systemie sygnalizacyjnym - mówi naczelnik Wydziału Transportu Publicznego ZDMiKP, Rafał Grzegorzewski. - W najbliższych dniach przeprowadzimy pierwsze testy. Zakładamy, że system zacznie funkcjonować w kwietniu.
<!** reklama>
Krzysztof Ziętara ze Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Transportu Publicznego w Bydgoszczy uważa, że zmiany powinny także umożliwić tramwajom płynne włączanie się do ruchu. - Obecnie tramwaje po ruszeniu z pętli i przejechaniu kilkudziesięciu metrów zatrzymują się na czerwonym świetle przed Fordońską i stoją kilka minut - mówi Krzystof Ziętara. - To też warto zmienić.
Obiecali w obecności prezydenta
Drogowcy podczas ostatniej debaty, dotyczącej komunikacji, w której uczestniczył także prezydent Rafał Bruski, obiecali dogłębnie przeanalizować ten temat.
Pętla na Wyścigowej ma być jednym z najważniejszych punktów przesiadkowych do czasu zakończenia budowy linii tramwajowej do Mariampola. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycja zakończy się w 2015 roku. Wówczas pętla na Wyścigowej zostanie przeniesiona na wschodnią część ulicy i będzie używana tylko w sytuacjach awaryjnych. Podobne awaryjne pętle powstaną także w rejonie ulic Korfantego i Andersa w nowym Fordonie