https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Gil z Lublina jest najbardziej zapracowanym sędzią na mundialu w Rosji

RED
Adrian Tomczyk
Obecność Pawła Gila z Lublina na mundialu to chyba ostatni polski akcent na tej piłkarskiej imprezie. Jako asystent sędziego wideo Gil pomagał przy 15 meczach. Jak podaje tvn24.pl żaden z arbitrów nie zaliczył więcej spotkań.

Paweł Gil od wielu lat jest sędzią międzynarodowym. Na swoim koncie ma prowadzenie spotkań m.in. w eliminacjach mistrzostw świata, Lidze Mistrzów czy Lidze Europy, a także wiele meczów młodzieżowych mistrzostw Europy.

ZOBACZ TEŻ: Ćwierćfinałowe mecze przed nami (TERMINARZ). Sprawdź, kto z kim gra, kiedy i o której?

Od trwającego sezonu Lotto Ekstraklasy Paweł Gil spełnia się także jako arbiter w systemie VAR (Video Assistant Referee). W trakcie spotkań ligowych 42-latek pomaga sędziemu głównemu, przebywając w specjalnie przygotowanym wozie transmisyjnym, gdzie razem ze swoim asystentem ma do dyspozycji podgląd z wszystkich kamer transmitujących dany mecz.

Gil podczas mundialu pracował jako arbiter przy wideoweryfikacji podczas pojedynków: Brazylia - Meksyk, Francja - Argentyna, Anglia - Belgia, Egipt - Urugwaj, Argentyna - Islandia, Kostaryka - Serbia, Urugwaj - Arabia Saudyjska, Nigeria - Islandia, Niemcy - Szwecja, Anglia - Panama, Urugwaj - Rosja, Nigeria - Argentyna, Serbia - Brazylia, Rosja - Hiszpania i Kolumbia - Anglia.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W tym mieście potrzeba takich ludzi jak Paweł Gil, chodzą słuchy że może w niedlugim czasie zostanie Prezesem MOSIRU, życzę mu tego z całego serca, bo fachowcy pokroju" turysty" wystawiają mieszkańców Lublina jedynie na pośmiewisko.
p
piotr
Zazdrośnicy niech pocałują go w czółko ,ambitny sędzia i szacunek ma w Europie i w Polsce radzi sobie dobrze .Powodzenia panie Pawle ,pozdrawiam i proszę szkolić pana następnych w Lublinie i regionie
B
BIEDRONKA
Sprawdzil sie jak nikt :-)
k
ktos
on jest tylko asystentem sedziego varu wiec mogl tylko podpowiadac a inni podejmuja decyzjie , tak samo byl asystentem w meczu w ktorym marciniak nie gwizdnol karnego no i pojechal do domu jak i glowny sedzia varu tez pojechal do domu :D
l
lubelak
żadnych szans. Szkoda tylko że gwizdneli Angolom tego karnego przeciwko Kolumbii a wiedza Gila się nie przydała. W kiludziesięciu takich samych sytuacjach na tych Mistrzostwach inni sędziowie nie wskazywali na "wapno".
e
endrju bgcki
Ale kasa chyba się zgadza?
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski