Solidarna Polska, wchodząca w skład rządowej koalicji, sprzeciwia się ratyfikacji. Partia Zbigniewa Ziobry nie zgadza się na łączenie wypłaty środków z przestrzeganiem praworządności. Patryk Jaki stwierdził, że jego zdaniem "nie ma możliwości", by Solidarna Polska zagłosowała "za". Tłumaczył, że takie rozwiązanie jest "słabym interesem dla Polski". - Nie chodzi o pieniądze tylko o kwestie ustrojowe, bo pieniądze tak czy siak dostaniemy - powiedział.
- W parlamencie polskim nie będzie głosowania nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy, tylko będzie głosowanie o udostępnieniu tak zwanych zasobów własnych, czyli uwspólnotowienia długów- tłumaczył i dodał, że chodzi o to, że Polska na przykład ręczy za długi Grecji czy Hiszpanii" Jego zdaniem "w długiej perspektywie jest zagrożeniem".
Zapytany, czy Solidarna Polska zagłosowałaby "za", jeżeli PiS uzależniłby od tego jej przyszłość w koalicji rządzącej, Jaki stwierdził, że wtedy "nie będzie miejsca dla Solidarnej Polski w koalicji".
Jaki tłumaczył, że "Unia Europejska staje się państwem", a jeżeli tak się stanie, to jego zdaniem Polska "będzie państwem drugiej kategorii".
Piotra Müller o projekcie ustawy ratyfikacyjnej ws. Funduszu Odbudowy: Nie ma pośpiechu
- Polska ma jeszcze dużo czasu jeśli chodzi o ratyfikowanie tej umowy, czyli umowy, która pozwala aby wszystkie państwa Unii Europejskiej mogły korzystać ze wspólnego Funduszu Odbudowy. Wiele państw Unii Europejskiej jest jeszcze na początku tego procesu podobnie jak Polska. Mamy czas do końca kwietnia, żeby zając się tym tematem i zamknąć odpowiednią ścieżkę legislacyjną zamknąć- powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Piotra Müller.
Jak tłumaczył, "nie ma pośpiechu". - W tej chwili konsultujemy przede wszystkim Krajowy Plan Odbudowy. Pokazujemy w jaki sposób te środki będą wykorzystane ale równocześnie czekamy na konstruktywne uwagi do tego projektu aby go odpowiednio poprawić- stwierdził.
