https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parlament Europejski chce zaostrzyć zapisy szczytu unijnego. Chodzi o kwestię praworządności

Kacper Rogacin
Fot. Pixabay
Parlament Europejski chce zaostrzyć i doprecyzować zapisy szczytu Unii Europejskiej w sprawie mechanizmu warunkowości "pieniądze za praworządność" - podaje RMF FM. Dziennikarka tej stacji widziała projekt rezolucji PE, który prawdopodobnie zostanie przyjęty jutro podczas sesji plenarnej.

Jak podało RMF FM, Parlament Europejski chce uczestniczyć w procesie akceptacji narodowych projektów reform, które będą warunkiem dostępu do pieniędzy z Funduszu Odbudowy gospodarek po kryzysie, wywołanym pandemią koronawirusa.

Jeden z eurodeputowanych, cytowany przez RMF stwierdził, że PE "jest świadome interpretacji zapisów szczytu, którą stosują polskie i węgierskie władze, które chcą wykazać, że nie będzie powiązania budżetu z zasadami państwa prawa". Parlament chce w takim wypadku doprecyzować zapisy porozumienia.

PE chce powrotu do najostrzejszego zapisu

Dokument rezolucji ma zawierać wezwanie do przywrócenia pierwotnego zapisu Komisji Europejskiej z maja 2018 roku. Zapis mówi o tym, by decyzja o ewentualnym odbieraniu lub zamrażaniu pieniędzy w związku z łamaniem zasad państwa prawa zapadała w Radzie Unii tzw. odwróconą większością kwalifikowaną, co znacznie utrudniłaby jej odrzucenie.

W efekcie przyjęcia takiego zapisu, aby odrzucić ewentualną decyzję, należałoby posiadać większość przynajmniej 15 państw, reprezentujących dodatkowo 65 proc. mieszkańców Unii Europejskiej. W chwili obecnej taką większością można przyjąć decyzję.

Rezolucja ma zostać przegłosowana przez Parlament Europejski jutro. Pięć frakcji parlamentarnych zgodziło się na taki projekt, a frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - jak podaje RMF - wycofała się z prac nad rezolucją. Do tej frakcji należy Prawo i Sprawiedliwość.

Przyjęcie rezolucji nie będzie oznaczało automatycznej zmiany w porozumieniu podpisanym po unijnym szczycie. Rozpocznie ona natomiast negocjacje Parlamentu Europejskiego z Radą Unii Europejskiej. Ostateczne głosowanie PE nad unijnym budżetem spodziewane jest dopiero w listopadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
22 lipca, 18:07, Antoni Adam:

Niech zaczną lepiej od siebie z tą praworządnością brukselczycy

23 lipca, 10:13, tfu na pisopropagandę:

Cytuję"Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!" Szanowny Kurierze "PORA NA BANA DLA TEGO PISUAROWEGO POPIERAJĄCEGO UŁASKAWIENIE PEDOFILA ONANIZUJĄCEGO SIĘ RĘKAMI SWEGO DZIECKA ZDEGENEROWANEGO DZBANA O MORALNOŚCI SZLAMU Z CZAJKI ROZRZUCAJĄCEGO PO FORUM G@@WNOPRAWDĘ ZAPRAWIONĄ MOWĄ NIENAWIŚCI Z PROPAGANDOWEJ BUDY TVPISZCZUJNI I PODOBNYCH PRORZĄDOWYCH GADZINÓWEK"!

Kto ma kasę ten decyduje co jest praworządne.

t
tfu na pisopropagandę
22 lipca, 18:07, Antoni Adam:

Niech zaczną lepiej od siebie z tą praworządnością brukselczycy

Cytuję"Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!" Szanowny Kurierze "PORA NA BANA DLA TEGO PISUAROWEGO POPIERAJĄCEGO UŁASKAWIENIE PEDOFILA ONANIZUJĄCEGO SIĘ RĘKAMI SWEGO DZIECKA ZDEGENEROWANEGO DZBANA O MORALNOŚCI SZLAMU Z CZAJKI ROZRZUCAJĄCEGO PO FORUM G@@WNOPRAWDĘ ZAPRAWIONĄ MOWĄ NIENAWIŚCI Z PROPAGANDOWEJ BUDY TVPISZCZUJNI I PODOBNYCH PRORZĄDOWYCH GADZINÓWEK"!

G
Gość

A KTO określa co jest a co nie jest "praworządne"? Nie Polacy, prawda?

A
Antoni Adam

Niech zaczną lepiej od siebie z tą praworządnością brukselczycy

a
abadon

Kiedy bolszewicki komisarz lub sekretarz UE mówi że zabiera to zabiera a jak mówi ze daje to mówi

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski