W Inowrocławiu jest kilka tysięcy psów. Właścicieli drugie tyle. Niestety, mało kto uczestniczy z czworonogami w zawodach.
<!** Image 2 alt="Image 160010" sub="Piotr Wiliński z psem Elzą na trasie październikowego biegu Fot. Nadesłane">Jednak sukcesy Piotra Wilińskiego potwierdzają, że dogtrekking może być nie tylko zabawą dla człowieka, ale również dla czworonoga.
Ostatnio inowrocławianin z Elzą, bo tak nazywa się jego pies, zajął trzecie miejsce w zawodach w Przyłękach koło Brzozy.
<!** reklama>- To super impreza, w której wzięli udział ludzie z całej Polski – relacjonują uczestnicy biegu.
Zmagania odbywały się dwuetapowo. Najpierw był bieg przedpołudniowy, a później nocny.
Przypomnijmy, że latem tego roku pierwsze w regionie zawody dogtrekkingowe odbyły się w podinowrocławskim Balczewie.(hej)