Tym razem rzeszowianki dowodzone przez włoskiego trenera Lorenzo Micelliego, który zastąpił w zaskakujących okolicznościach Jacka Skroka, wywiozły z „Łuczniczki” komplet punktów.
Pałac zagrał w troszkę innym zestawieniu niż ostatnio. Poza kadrą meczową były przyjmujące Jagoda Maternia i Weronika Fojucik oraz libero Karolina Portalska. Na tej ostatniej pozycji obok Poli Nowakowskiej zagrała kapitan Joanna Kuligowska. Z kolei na pozycję przyjmującej powróciła Natalia Krawulska (w ostatnich meczach trener wystawiał ją jako libero).
Już po dwóch setach były bardzo bliskie zwycięstwa za trzy punkty. Pałacanki musiały gonić wynik w każdym z tych setów. W trzeciej partii podopieczne Adama Grabowskiego zmobilizowały się na tyle, że wygrywając seta złapały kontakt z rywalkami.
W czwartej odsłonie, podobnie jak w dwóch pierwszych, zdarzały się bydgoszczankom przestoje (np. od 10:11 do 10:16, albo od 15:17 do 15:20), które miały wpływ na końcowy wynik.
Bydgoski zespół miał problem z rozegraniem i kończeniem ataków.
Mimo porażki trener Pałacu Adam Grabowski nie był wcale smutny.
- Gdyby nie te przestoje, to wynik mógłby być inny. W drugim secie różnicę zrobiła Kaczorowska. W ogóle zespół z Rzeszowa jest teraz w dobrym okresie – przyznał po meczu szkoleniowiec bydgoskiego zespołu. - Wynik oczywiście nie może nas cieszyć, ale gra naszych dziewczyn już tak. Było widać u nich dużą ochotę do gry.
Pałac Bydgoszcz - Developres SkyRes Rzeszów 1:3 (17:25, 18:25, 25:21, 18:25).
Pałac: Pleśnierowicz (3), Krawulska (12), Śmieszek (7), Jagodzińska (10), Krzywicka (14), Misiuna (9), Nowakowska (libero), Kuligowska (libero) oraz Ziółkowska (1), Bałdyga (1), Dąbrowska.
Developres: Helić (13), Kaczorowska (10), Żabińska (18), Kaczmar (5), Kamenova (16), Hawryła (2), Borek (libero) oraz Szczygieł (1), K. Mróz (1), Paskova.
MVP: Kremena Kamenova (Developres).
Kolejny mecz pałacanki zagrają już w środę o 18.00 – na wyjeździe z KSZO Ostrowiec.
Do „Łuczniczki” siatkarki Pałacu powrócą z poniedziałek (20 lutego) – o godz. 18.00 zagrają z LKS Łódź.
Obydwa mecze transmitowane będą w Polsacie Sport.