Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac po meczu z Wisłą: zwycięzców się nie sądzi, ale...

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Atakuje Anna Stencel, środkowa Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz.
Atakuje Anna Stencel, środkowa Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz. Dariusz Bloch
Po dwóch kolejkach sezonu Ligi Siatkówki Kobiet Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz ma na koncie 4 punkty. Jednak sobotnia wygrana 3:0 z beniaminkiem Wisłą Warszawa nie przyszła bydgoszczankom łatwo.

Podopieczne Piotra Mateli wygrały w poszczególnych setach 26:24, 25:23, 26:24.

Po spotkaniu bydgoski szkoleniowiec nie ukrywał, że: - Plan na ten mecz był taki, żeby w miarę możliwości zagrała największa ilość dziewczyn. Niestety nie wyglądało to tak, jak sobie zakładaliśmy. Na pewno cieszą trzy punkty, ale nie styl, w jakim je zdobyliśmy.

Anna Stencel, środkowa Pałacu, która odebrała statuetkę MVP (14 pkt), powiedziała po meczu:

- Grało mi się dobrze, choć pierwszy set w ogóle tego nie zapowiadał. Po nim myślałam, że będzie dużo gorzej, ale odblokowałam głowę, starając się wymazać pierwszą partię i myśląc o następnych. O to chodzi, by skupiać się na kolejnych akcjach. Mecz był ciężki, ale w tej lidze wszystkie spotkania takie będą, gdyż nie ma słabszych rywali. Musimy zatem do każdego starcia podejść z pełnym zaangażowaniem i z wiarą w zwycięstwo. Nikt nie odda łatwo punktów.

Od początku sezonu bydgoskie siatkarki przyzwyczajają swoich kibiców do dramatycznych końcówek setów.

- Końcówki to element, nad którym dużo pracujemy. Mamy bowiem doświadczenia z poprzedniego sezonu, gdyż w końcówkach rozstrzygnęło się nam bardzo wiele meczów i to niestety raczej nie na naszą korzyść. Tym bardziej cieszy, iż mimo słabszej postawy, potrafiliśmy zdobyć sety - ocenił Piotr Matela.

Anna Stencel miała uwagi do koncentracji na parkiecie.

- Nie skupiamy się na następnych setach, jeśli aktualny się nie kończy. W trzeciej partii zabrakło nam koncentracji, konsekwencji i determinacji. Zła postawa w drugim secie, gdzie miałyśmy naprawdę dużą przewagę, trochę nas zgubiła i rozluźniła.

Agnieszka Rabka, trenerka przyjezdnych, która jako Śrutowska była zawodniczką Centrostalu Bydgoszcz w latach 2005-2007, nie ukrywała po meczu złości.

- Po raz drugi ucieka nam punkt. Po raz drugi w głupi sposób przegrywamy końcówki. Mam wrażenie, że powinno dojść do tie-breaka, który rozstrzygnąłby losy meczu. My jednak prowadząc w trzecim secie 20:15 przegrywamy go i nie wywozimy ani seta, ani punktu.

W 3. kolejce Ligi Siatkówki Kobiet Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz zagra na wyjeździe z Developresem SkyRes Rzeszów (sobota, godz. 17.00).

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera