- Dochodziły do nas słuchy, że jesteśmy faworytkami tego meczu, ale my tak nie uważałyśmy. Do każdego meczu podchodzimy podobnie. Chciałyśmy po prostu zagrać dobre spotkanie i wygrać. I to się nam udało. A że stało się to w dniu moich urodzin, tym bardziej się cieszę – mówiła po meczu uradowana Joanna Kuligowska.
Podopieczne Adama Grabowskiego wygrały z rywalkami szybko, łatwo i przyjemnie. Zawodniczki z Ostrowca dowodzone przez byłą zawodniczkę Pałacu Dorotę Ściurkę postawiły się tylko w trzeciej partii, gdy było już 2:0 dla Pałacu.
Wcześniej na parkiecie rządziły bydgoszczanki, a trener Dariusz Parkitny bardzo szybko wykorzystał obydwa czasy - w I partii przy stanie 13:8, w drugiej przy stanie 12:3.
O dominacji gospodyń niech świadczy fakt, że drugiego seta pałacanki zaczęły od 5:0, a potem było nawet 17:3.
W decydującej odsłonie rywalki broniły się do stanu 16:16, jednak ostatnie słowo należało do zawodniczek Adama Grabowskiego.
To czwarta wygrana Pałacu w tym sezonie, czwarta za trzy punkty i druga bez starty seta. Podobnie jak w poprzednim meczu w „Łuczniczce”, wygranym 3:0 z Legionovią, statuetkę MVP odebrała rozgrywająca Marlena Pleśnierowicz.
- Myślę, że naszym największym atutem była zagrywka. Ogólnie zagrałyśmy fajny mecz, bardzo zespołowo. Ta 10-minutowa przerwa po dwóch setach mocno dekoncentruje, a zespoły które przegrywają w tym momencie, jeszcze się spinają. Tak było też w tym wypadku. Musiałyśmy powalczyć mocniej w tym secie. Cieszy nas kolejna wygrana i fajna atmosfera, która panuje w zespole. Oby tak dalej! - mówiła po meczu reprezentacyjna rozgrywająca.
Po tym zwycięstwie zespół Pałacu powrócił na 4. miejsce w tabeli Orlen Ligi. Po siedmiu meczach bydgoski zespół ma na koncie 13 pkt (w setach 16:11).
Szkoleniowiec Pałacu po meczu pochwalił swoje zawodniczki.
- Wykonały dobrze swoją robotę, że nie ma się do czego przyczepić. Jeśli tak, to tylko do detali.
Z kolei trener KSZO Dariusz Parkitny był mocno zawiedziony wynikiem, grą i postawą swoich zawodniczek, tych bardziej doświadczonych.
- Jeśli ktoś się boi wychodząc na parkiet, to trudno się spodziewać, że się ugra choćby seta, nie mówiąc już o wygraniu meczu, ale o to w Bydgoszczy byłoby trudno. Jestem zaskoczony, bo w poprzednich meczach nawet dobrze sobie radziliśmy.
Pałac Bydgoszcz - KSZO Ostrowiec 3:0 (25:17, 25:12, 25:19).
Pałac: Jagodzińska (10), Misiuna (8), Krzywicka (15), Kuligowska (8), Śmieszek (9), Pleśnierowicz (3), Nowakowska (libero) oraz Portalska, Maternia (3), Bałdyga i Ziółkowska.
KSZO: Brzóska (8), Polak (1), Ściurka (6), Kapturska (6), Soter (5), Piotrowska (2), Pauliukouskaja (libero) oraz Colik. Stroiwąs, Thaka i Szpak.
MVP: Marlena Pleśnierowicz (Pałac Bydgoszcz).
Inne pary 7. kolejki Orlen Ligi
Sobota: Polski Cukier Muszynianka Enea - Giacomini Budowlani Toruń (17.00), Budowlani Łódź - Impel Wrocław (18.00), PTPS Piła - ŁKS Commercecon Łódź (18.00).
Niedziela: Chemik Police - BKS Profi Credit Bielsko-Biała (14.45, Polsat Sport), Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Atom Trefl Sopot (17.00).
Poniedziałek: Legionovia - Developres SkyRes Rzeszów (18.00, Polsat Sport).
W czwartkowym zaległym meczu: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Giacomini Budowlani Toruń 3:0 (25:9, 25:22, 25:14).
8. kolejka Orlen Ligi już w środę, 30 listopada. Pałac zagra na wyjeździe z ŁKS Łódź (18.00). Z kolei w „Łuczniczce” bydgoski zespół pojawi się już za tydzień (sobota, 18.00) - rywalem BKS Bielsko-Biała.