https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent wyskoczył (lub wypadł) z okna Szpitala Miejskiego

(jar)
Dziś około godziny 6 rano pod Szpitalem Miejskim w Bydgoszczy znaleziono zwłoki 55-letniego pacjenta. Mieszkaniec Solca Kujawskiego wyskoczył albo wypadł z okna na drugim piętrze.

Dziś około godziny 6 rano pod Szpitalem Miejskim w Bydgoszczy znaleziono zwłoki 55-letniego pacjenta. Mieszkaniec Solca Kujawskiego wyskoczył albo wypadł z okna na drugim piętrze.

<!** Image 4 align=none alt="Image 219507" sub="Fot.: Darek Bloch">

Na leżącego na ziemi pacjenta natknął się ochroniarz podczas porannego obchodu szpitala. Natychmiast wezwano pomoc medyczną, ale mimo reanimacji, mężczyzna zmarł. Od 31 sierpnia przebywał na oddziale chorób wewnętrznych na II piętrze szpitala.

<!** reklama>

Nieoficjalnie wiadomo, że w dniu przyjęcia na oddział był nietrzeźwy. Zdiagnozowano u niego zapalenie płuc. Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Mężczyzna miał zgłaszać niezadowolenie, że został umieszczony na szpitalnym korytarzu. Chwilę później wyskoczył lub wypadł z ona na drugim piętrze.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe. Więcej w jutrzejszym wydaniu "Expressu Bydgoskiego".

 

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszczuch
Nieszczęśliwe przypadki zdarzają się wszędzie, w prywatnym mieszkaniu, w hotelu, w najbardziej strzeżonym pensjonacie, w szpitalu też. Personel szpitala nie jest w stanie "stać" przy każdym pacjencie, który ma prawo korzystać z łazienki i toalety, iść do bufetu, na spacer, etc...Bydgoski NFZ zamiast porządkować własny bałagan, kolejny szpital straszy karą (najwyraźniej szuka oszczędności), populistycznie wtyka nos w sprawę, którą zgodnie z prawem nie powinien się zajmować! Prokuratura bada zdarzenie i to wszystko na ten temat. Pani Dyrektor, proszę się nie dać !
B
Boruta
Skoczył , bo skoczyć chciał. Leżenie na korzytarzu czasem bywa przyjemniejsze ( o ile wogóle mozna mówić o przyjemności) niż na sali ogólnej. Nie widzę tu żadnej odpowiedzialności za ten tragiczny wypadek ze strony personelu szpitala. Osobiście widziałem jak ludzie na OIOM-ie wyrywaja sobie wenflony, rozszarpuja opatrunki. Gdyby nie personel medyczny to co dzień byśmy sie dowiadywali o takich, smiertelnych wypadkach. Niestety, wszystkiego sie nie da przewidzieć.
x
xxxxx
" Zgłaszał niezadowolenie, chwilę potem skoczył lub wypadł z okna ....... z poniedziałku na wtorek , a dopiero potem znalazł go ochroniarz na porannym obchodzie ?????? hahahahahahahhahahhahahhah :)
Świetny dowcip .
R
Roki
A co ma tutaj wspólnego szpital? Mieli przywiązac pijaka pasami do łózka, to był dorosły czlowiek, jak chciał wyskoczyć, to to zrobił.Już widzę, jakby zastosowali wobec niego srodki przymusu w postaci unieruchomienia, to dopiero prasa miałaby temat - ze człowieka nie traktują z godnością.
n
noo..
W naszej mentalności o zmarłych mówi się albo dobrze albo wcale.O tym lepiej nie mówić wcale.Niech Mu ziemia lekka będzie,ale nie kreujmy go na bohatera.To ofiara wlasnej słabości.Może ktoś odtajni ile promili miał we krwi w chwili przyjęcia. Delikatnie powiedziane...był nietrzeźwy....:) uhuuu. ZZA ,delirka...komuś coś to mówi.Tacy pacjenci jak ten to normalka na tym oddziale ,tylko nie wszyscy z nich opuszczają go przez okno.
p
prawda
To, że w Szpitalu Miejskim źle się dzieje to nie powód aby dopisywać do jego historii zdarzenia które nie miały w nim miejsca.W tym szpitalu nigdy nie było oddziału diabetologii i endokrynologii.Opisywane zdarzenie z zaginionym pacjentem dotyczy Szpitala im.Jurasza. Więcej rzetelności Panie Redaktorze!
M
Marian
Tak to jest jak jest bałagan i niema ordynatora...wstyd!
w
wybe
Ja uważam, że nowych pacjentów powinno się kłaść właśnie na korytarzu na 1-2 doby i mieć cały czas na oku. Mojego męża położyli na ogólnej sali i rano znaleźli bez oddechu. Po reanimacji żył jeszcze 4 tygodnie z uszkodzonym mózgiem i w śpiączce. Zmarł w sierpniu w wieku 61 lat nie odzyskawszy świadomości. Poszedł się podleczyć.
d
do pacjenta
"Stawianie kilku wykrzykników może świadczyć o zaburzeniach emocjonalnych, niskiej samoocenie i silnej chęci zaznaczenia swojej pozycji. Osoby takie z reguły w obawie przed samotnością próbują błyszczeć i kreują się na silne psychicznie persony. (...) jeden wykrzyknik w zupełności wystarczy, a osoby stawiające ich więcej są po prostu niezrównoważone" źródło:internet
l
lekarz
Skoczył z dobrobytu który stworzyła PO !!!! Polacy mają dość rządów Mafi złodziejskiej
w
wladzia
tak wlasnie wykonywana jest w szpitalu praca na ktora my wszyscy łozymy nasze pieniadze na zus z naszych marnych wyplat a duzo mozna by bylo o opiece medycznej powiedziec szok poprostu co sie dzieje w naszej służbie zdrowia tam chyba pracuja psychiczni bo inaczej nie mozna tego nazwac
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski