W środę przed południem pogotowie odebrało wezwanie do pacjentki, mieszkającej w okolicy ul. Gajowej. Stan kobiety był na tyle poważny, że musiała zostać przetransportowana do szpitala. Ratownikom musiała jednak pomóc straż pożarna, bowiem pacjentka waży ok. 200 kilogramów i nie porusza się samodzielnie. Kobieta nie zmieściła się także do karetki. Do szpitala zawiózł ją... autobus.
Strażacy wezwani na miejsce musieli użyć specjalistycznego sprzętu, żeby wydostać kobietę z mieszkania. Wrocławianka, ważąca ok. 200 kg, nie porusza się samodzielnie. Nie można było jej wynieść z mieszkania, bo jak mówią strażacy, nie zmieściłaby się w drzwiach. Na miejscu działał zastęp ratownictwa wysokościowego straży. Kobieta została spuszczona z czwartego piętra na noszach.
Kolejnym problemem było przetransportowanie pacjentki do szpitala, kobieta nie zmieściłaby się do karetki. Zdecydowano więc, że pacjentka do szpitala zostanie odwieziona... autobusem MPK.